Zwrot akcji w sprawie Bieniuka. Prawnicy 28-latki tuż po Świętach kończą z nią współpracę
Jarosław Bieniuk przechodzi ostatnio przez prawdziwe piekło. Wszystko przez znajomą, 28-letnią modelkę, która oskarżyła byłego partnera Ani Przybylskiej o brutalny gwałt. W związku z oskarżeniami 40-latek sam zgłosił się na policję. Następnie został zatrzymany na izbie w Sopocie – opuścił ją 48 godzin później po wpłaceniu 20 tys. złotych kaucji. Bieniuk usłyszał zarzut związany z posiadaniem narkotyków. Sprawa dotycząca przestępstwa seksualnego z kolei wciąż jest w toku. Teraz wiele wskazuje jednak na to, że 28-latce może być naprawdę ciężko ją wygrać. Wszystko przez nieoczekiwany zwrot akcji w sprawie Bieniuka.
Oświadczenie pełnomocników, którzy wypowiedzieli się po stronie 28-letniej modelki
Jeszcze w czwartek pełnomocnicy 28-latki z kancelarii Cogents w Sopocie w przesłanym oświadczeniu podkreślili, że będą rozważać „podjęcie odpowiednich działań procesowych”.
Nasza klientka nie godzi się z twierdzeniem Pana Jarosława. Uważa, że jego wypowiedzi są tylko strategią obrony. Póki co prokuratura nie umorzyła postępowania w zakresie zarzucanych przez klientkę czynów. Ograniczyła się natomiast do postawienia zarzutów co do ich części, a jednocześnie zastosowała środki zapobiegawcze wobec Pana Jarosława. Oznacza to, że cały czas trwa zbieranie materiału dowodowego. Jako pełnomocnicy będziemy zapoznawać się z aktami sprawy oraz zebranym materiałem. Dokonamy stosownej analizy, będziemy rozmawiać z klientką o obecnej sytuacji i rozważymy podjęcie odpowiednich działań procesowych – czytamy w oświadczeniu
Zwrot akcji w sprawie Bieniuka. Pełnomocnicy nie będą reprezentować modelki?
Wszystko wskazuje na to, że oświadczenie będzie miało jednak nie wiele wspólnego z rzeczywistością. Okazuje się bowiem, że pełnomocnicy modelki nie będą już jej reprezentować, a ona sama będzie musiała poszukać pomocy gdzieś indziej – kancelaria Cogents ma służyć pomocą prawną 28-latce tylko do 23 kwietnia. Czyżby taki zwrot akcji oznaczał szczęśliwe zakończenie dla byłego partnera Ani Przybylskiej?
Decyzja nie ma nic wspólnego z okolicznościami sprawy prowadzonej przeciwko Bieniukowi
Mecenas Mateusz Dończyk z kancelarii Cogents oznajmił, że zakończenie współpracy nie jest powiązane z okolicznościami sprawy i reprezentowaną kobietą. Pełnomocnictwa z kolei zostały wypowiedziane w czwartek na niedługo po tym, jak przesłano przedstawione wyżej oświadczenie.
Do oskarżeń Jarosława Bieniuka odniosła się także jego była partnerka, Marta Gliwińska.