×

Żona dubajskiego szejka uciekła do Europy. Jej jako jedynej kobiecie się udało

Żona emira i premiera Zjednoczonych Emiratów Arabskich uciekła z Dubaju do Europy. To pierwsza udana uciekła z rodziny królewskiej. Szejk jest wściekły na kobietę i przeklął ją w opublikowanym przez siebie wierszu. Według specjalistów, najprawdopodobniej nie będzie mógł sprowadzić jej do kraju.

Żona emira uciekła z Dubaju

Emir Dubaju Muhammad Ibn Raszid Al Maktum ma przynajmniej piec żon, z którymi ma ponad 20 dzieci. Wszystko wskazuje na to, że jednej z nich właśnie udało się uciec od męża. Haya Bint Al Hussein pochodzi z jordańskiej rodziny królewskiej, jest siostrą obecnego króla Abdullaha II.

Księżna Haya wyjechała z Dubaju razem z dwójką dzieci – 7-letnim Zajedem i 11-letnią Al Jalilą. Najprawdopodobniej, właśnie dlatego emir jest tak wściekły. Zgodnie z islamskim prawem kobieta może odejść od męża, ale dzieci muszą zostać przy ojcu. Swoją irytację szejk wyraził w wierszu. Emir regularnie publikuje swoją poezję na Instagramie. Jeden z nich poświęcił ucieczce żony, potwierdzając tym samym medialne doniesienia:

Zdradziłaś najcenniejsze zaufanie i twoja gra została ujawniona. Twoje dni kłamstwa dobiegły końca i nie ma znaczenia kim byliśmy i kim jesteś.

Nie ma dla ciebie miejsca przy mnie. Idź do tego, z kim jesteś zajęta! Niech to będzie dla ciebie dobre. Nie obchodzi mnie, czy jesteś żywa czy martwa

Żona emira uciekła z Dubaju, ale pozostaje w ukryciu

Na razie nie wiadomo zbyt wiele na temat ucieczki. Haya najprawdopodobniej przebywa w Niemczech, dzięki pomocy niemieckiego dyplomaty. Według nieoficjalnych źródeł, właśnie tam ma wnieść o azyl i rozwód. Pojawiły się głosy, że kobieta z Niemczech poleciała do Wielkiej Brytanii. Jednak bardziej prawdopodobne jest, że nadal przebywa u naszych zachodnich sąsiadów. Wielka Brytania nie byłaby dobrym miejscem na kryjówkę, ponieważ Ibn Raszid jest bardzo wpływową postacią na wyspach.

Pojawiają się głosy, że mąż razem z prezydentem całych ZEA był już u kobiety, negocjując jej powrót. Jednak według najnowszych informacji, Haya nie zamierza wracać do kraju, a szejk ostatecznie zgodzi się na rozwód cywilny. Haya jest w dobrej pozycji do negocjacji, ze względu na bycie siostrą króla Jordanii. ZEA nie chciałyby ryzykować ewentualnego konfliktu.

Według specjalistów, cała sprawa może przyczynić się do końca panowania Ibn Raszida w Dubaju. Nie jest tajemnicą, że mieszkańcy w roli emira chcieliby zobaczyć jednego z młodszych książąt. Widzą w tym nadzieję na ożywienie gospodarki. Obecnie w ZEA wzrost PKB jest najniższy od 2010 roku.

To nie pierwsza ucieczka członka rodziny królewskiej

Warto zaznaczyć, że to nie pierwszy raz, kiedy ktoś z najbardziej wpływowych rodzin w Emiratach próbuje uciec. Jako pierwsza w 2000 roku, uciekała 19-letnia córka szejka Rashida. Niestety, próba się nie powiodła. Po kilku tygodniach wolności została porwana z Wielkiej Brytanii i wróciła do kraju. Dostała wyrok 8 lat więzienia. Rodzina twierdzi, że dziewczyna jest bezpieczna, ale od tego czasu nikt jej nie widział.

Kolejną próbę w 2002 roku podjęła jej 16-letnia córka Latifa. Została złapana na granicy i na 3,5 roku wtrącona do więzienia. To nie osłabiło jej nadziei na ucieczkę. Ponowną próbę podjęła 2018 roku, a wsparcie znalazła w Fince Tiinie Jauhiainen. Kobiety miesiącami przygotowywały ucieczkę. Pojechały samochodem do Omanu, później 35 km płynęły łódką. Kolejne 25 km przepłynęły na skuterach wodnych, gdzie czekał na nie filipiński jacht. Niestety, u wybrzeży Goa pojmali je uzbrojeni mężczyźni. Według Finki, ostatnimi słowami Latify przed pojmaniem była rozpaczliwa prośba o śmierć:

Nie zabierajcie mnie z powrotem, zastrzelcie mnie tutaj

Haya może pomóc więzionej pasierbicy

Fince udało się opuścić więzienie po jednym dniu, dzięki naciskom opinii publicznej. Jednak o Latifie nie wiele wiadomo. Tylko raz pokazano jej zdjęcia po spotkaniu z Mary Robinson, czyli byłą komisarz do spraw człowieka ONZ. Opinia publiczna nie zostawiła na Robinson suchej nitki, twierdząc że dała się wplątać w akcję wybielania rodziny królewskiej. Według komentatorów, skłamała na temat dobrego stanu psychicznego Latify.

Finka, która rok temu pomagała Latifie, prowadzi teraz kampanię Free Latifa. Twierdzi, że kobieta jest przetrzymywana wbrew jej woli i odurzana narkotykami. Teraz ma nadzieję, ze Haya dobrze wykorzysta zdobytą wolność i wspomoże walkę o uwolnienie Latify, a przynajmniej opowie publicznie o tym, co dzieje się z paśierbicą.

Może Cię zainteresować