×

Zamrażają ciała po śmierci. Wszystko po to, aby móc żyć wiecznie

Czy można oszukać śmierć? Firma KrioRus przekonuje, że tak. Jej pracownicy zamrażają ciała po śmierci. A konkretnie ciała bogaczy, których stać na taki luksus. Dla biedniejszych też mamy „dobre” wieści: w ramach wyjątkowej „promocji” można sobie zamrozić samą głowę.

Zamrażają ciała po śmierci

Śmierć jest wyjątkowo sprawiedliwa. Niezależnie od płci, pochodzenia, stopnia zamożności, śmierć prędzej czy później przychodzi po każdego. Trudno pogodzić się z tą perspektywą. I są ludzie, którzy godzić się z nią nie zamierzają. Są też tacy, którzy zarabiają krocie, dając komuś nadzieję na wieczne życie.

Małżeństwo z Rosji wpadło na pomysł, by założyć firmę, która oferuje klientom możliwość zamrożenia ciała po śmierci. Mowa o firmie KrioRus (choć nie jest to jedyne tego typu przedsięwzięcie), która zamraża ciała zmarłych za „jedyne” 140 tys. zł. Ale można się też zdecydować na zamrożenie samej głowy. Wtedy w grę wchodzi jedynie połowa tej kwoty.

Dla niektórych ten pomysł prawdopodobnie brzmi makabrycznie. Ale firma ma już klientów, zainteresowanych usługą. Są w stanie zapłacić wspomniane kwoty, żeby któregoś dnia odmrozić mózg i przenieść go do awatara, w którym będzie można żyć wiecznie. WIECZNIE. Bez końca. Czy to na pewno jest kusząca perspektywa…?

Makabryczne odkrycie

W ubiegłym roku media obiegła informacja, że małżeństwo prowadzące firmę KrioRus rozwiodło się. Tym samym rozpoczęła się batalia o firmę.

Kobieta postanowiła wykraść sprzęt oraz szczątki i założyć nową firmę. Mężczyzna złożył zawiadomienie na policję, a funkcjonariusze odkryli 82 ciała przechowywane w kriokomorach

– przekazał Onet.

Odkryto nie tylko zamrożone ludzkie zwłoki i mózgi (wśród 82 ciał było 25 obcokrajowców), a także ciała dziesiątek psów i kotów (bo i właściciele zwierząt zgłaszają się do KrioRus). Przy okazji okazało się, że firma miała wiele zamówień z różnych krajów, m.in. ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

Można powiedzieć, że KrioRus usiłuje kontynuować pewnego rodzaju tradycję niezwykłych prób przeciwstawiania się śmierci. W 1920 r. pewien naukowiec (również Rosjanin), wierzył, że może przedłużyć życie, przeszczepiając tkankę jąder małpy do jąder mężczyzny. Zabiegowi poddało się wówczas co najmniej 300 osób! Zdaje się jednak, że naukowiec mógł raczej przyspieszyć ich podróż na drugą stronę rzeki Styks.

Fotografie:

Może Cię zainteresować