×

Wyższe emerytury dla matek. Nowy postulat Rafała Trzaskowskiego

Wyższe emerytury dla matek są pomysłem żony Rafała Trzaskowskiego, Małgorzaty. Kandydat na prezydenta opublikował ten postulat na Twitterze. Propozycja zakłada wprowadzenie dodatku do świadczenia dla kobiet w wysokości 200 złotych za każde dziecko.

Pomysł Małgorzaty Trzaskowskiej

Żona kandydata na prezydenta z ramienia KO, Małgorzata Trzaskowska od początku kampanii mówi otwarcie, że jeśli mąż wygra wybory prezydenckie, to ona nie zamierza iść w ślady Agaty Dudy i milczeć. Nawet zaczęła już kreślić ramy swojej przyszłej aktywności jako Pierwszej Damy.

Małgorzata Trzaskowska zapowiada, że chce być głosem polskich kobiet, przemawiać w ich imieniu, zajmować jasne stanowisko w ważnych dla nich sprawach i lobbować na rzecz poprawy warunków ich życia. Jednym z projektów jakie zgłosiła jeszcze przed II turą wyborów prezydenckich jest ustanowienie specjalnego dodatku dla kobiet, które urodziły i wychowały dzieci.

Nie jest tajemnicą, że obecny system emerytalny nie jest korzystny dla kobiet. Wprawdzie mogą przechodzić na emeryturą w wieku 60 lat, o 5 lat wcześniej niż mężczyźni, ale są to przeważnie emerytury bardzo niskie. Wynika to w dwóch przyczyn: jedną z nich jest biologiczny fakt, że kobiety żyją dłużej. Drugą to, że kobiety wychowujące dzieci mają więcej okresów nieskładkowych niż mężczyźni, ponieważ to one najczęściej przebywają na urlopie wychowawczym.

Ten czas wlicza się do stażu pracy, ale nie wiążą się z tym żadne dodatkowe pieniądze. Tymczasem wychowanie dzieci to ciężka, odpowiedzialna praca, która, zdaniem Trzaskowskiej, powinna być wynagradzana, a nie karana niższą emeryturą.

Wyższe emerytury dla matek

Trzaskowski wielokrotnie podkreślał w kampanii wyborczej, że od czasu, gdy jako poseł Platformy Obywatelskiej głosował za podniesieniem wieku emerytalnego, przemyślał sprawę i zrozumiał, że to zły pomysł. Przy każdej okazji zapewnia, że do niego nie wróci i nigdy nie podpisze ustawy podwyższającej wiek emerytalny, ani nie będzie niczego takiego postulował. Nie zmienia to jednak faktu, że emerytury, szczególnie kobiet, są za niskie. Często nie wystarczają nawet na najbardziej podstawowe potrzeby jak jedzenie i leki. Na pomysł, jak temu zaradzić, wpadła właśnie Małgorzata Trzaskowska.

Pod wpływem żony kandydat KO na prezydenta opublikował w poniedziałek na Twitterze postulat, który korzystnie wpłynie na świadczenia emerytalne milionów kobiet w Polsce:

Bycie matką to wielkie szczęście i mnóstwo wspaniałych emocji. Ale to też gigantyczna odpowiedzialność i ciężka praca. Praca, którą państwo musi dostrzegać i doceniać. Dlatego proponuję 200 zł dodatku do emerytury dla matek za każde dziecko. Zrobimy to!

System jest prosty i czytelny. Dodatek do emerytury uzależniony jest jedynie od liczby wychowanych dzieci. Nie wpływa na niego staż pracy, pobierane dotychczas świadczenia ani wyliczenia ZUS. W praktyce ma to wyglądać tak, że każda emerytka, która, załóżmy, pobiera obecnie 1 000 zł emerytury, a wychowała jedno dziecko, otrzyma zamiast 1 000, 1 200 złotych miesięcznie. Matki dwojga dzieci dzieci – 1 400 złotych, matki trojga – 1 600 złotych i tak dalej.

Dobry pomysł?

Źródła: lelum.pl, twitter.com, businessinsider.com.pl
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Instagram