18-latek, który dokonał ataku w Brześciu Kujawskim, już wcześniej był agresywny wobec ludzi

Strzelanina w Brześciu. Sprawcą wtargnięcia do szkoły z petardą i oddania strzałów z broni palnej jest 18-letni były uczeń placówki. Zamaskowany pojawił się w szkole im. Władysława Łokietka w Brześciu Kujawskim tuż po godzinie 10. Najpierw wrzucił do holu petardę hukową. Po chwili oddał strzały w kierunku woźnej. Wybuch petard zranił także 11-letnią uczennicę.

Z informacji, które policja podała mediom, wynika, że ofiary zostały przetransportowane do szpitali w Toruniu i Włocławku

18-latek został tuż po ataku obezwładniony przez pracownika placówki, który oddał go w ręce policji. Nie jest jeszcze znany dokładny motyw napadu 18-latka. Justyna Plechowska, prokurator okręgowy we Włocławku, powiedziała:

Wykonujmy czynności w kierunku usiłowania zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych. Mamy 48 godzin na przesłuchanie i postawienia zarzutów

Według nieoficjalnych źródeł 18-latek jest tą samą osobą, która rok temu w lipcu na szkolnym boisku groziła ludziom ostrym narzędziem

Świadkowie, którzy byli wówczas w tym miejscu, zeznają, że ostrym narzędziem najprawdopodobniej była maczeta. Po tym zdarzeniu nastolatek trafił do szpitala psychiatrycznego. Jeśli to prawda, młody mężczyzna musiał albo być na przepustce, albo na stałe opuścił szpitalne mury.

Czekamy na dalsze ustalenia w sprawie ataku

Na Twitterze Policji pojawił się wpis, z którego dowiadujemy się o sytuacji tuż po ataku.

Informujemy, że sytuacja jest w pełni opanowana. Obrażenia u pracownika szkoły i uczennicy nie zagrażają ich życiu. 18-letni mężczyzna został szybko zatrzymany, ustalamy motywy jego działania