Śmierć dziecka w rozgrzanym aucie. Prokuratura nie może przesłuchać matki
Śmierć dziecka w rozgrzanym aucie wstrząsnęła dziś całą Polską. Matka pozostawiła 1,5-rocznego Szymonka na wiele godzin. Prawdopodobnie zapomniała oddać go do żłobka. Prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie, jednak na razie nie wiadomo, kiedy będzie można przesłuchać 38-latkę. Kobieta jest w złym stanie psychicznym.
Śmierć dziecka w rozgrzanym aucie
Tę wstrząsającą historię opisywaliśmy dzisiaj rano. Sprawę jako pierwsza nagłośniła korespondentka RMF FM. 38-letnia matka zawiozła starsze dziecko do przedszkola. Później pojechała do pracy i tam zostawiła samochód. Przed godz. 17 kobieta odebrała z przedszkola starsze dziecko, a następnie pojechała do żłobka po młodszego synka. Tam usłyszała, że w tym dniu nie przywiozła Szymonka do placówki.
Gdy 38-latka wróciła do samochodu, zauważyła, że na tylnym siedzeniu pasażera znajduje się półtoraroczny chłopiec. Nie dawał oznak życia. Mimo podjętej reanimacji, Szymonek zmarł. Niestety nikt z przechodniów nie zauważył dziecka siedzącego samotnie w rozgrzanym samochodzie
Na początku prokuratura nie potwierdzała medialnych doniesień. Teraz wiemy już, że wszczęto postępowanie w tej sprawie. Oficjalnie potwierdzono też, że chłopiec nie żyje.
Prokuratura prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci 1,5-rocznego dziecka. Czyn ten kwalifikowany jest z art. 155 kodeksu karnego, za który grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat
– przekazała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Alicja Macugowska-Kyszka.
Przeprowadzono już oględziny miejsca i ciała dziecka, które było w samochodzie.
Tragedia w @Miasto_Szczecin – 1,5 roczny chłopczyk zmarł w samochodzie matki pozostawiony na wiele godzin w aucie. Prawdopodobnie zapomniała oddać go do żłobka. Nie zostawiaj dziecka w aucie nawet na 15 minut. https://t.co/AFTWhpulXT pic.twitter.com/lI1K578GP7
— Marta Witecka (@MartaWitecka1) June 22, 2022
Matki na razie nie można przesłuchać
Na razie nie jest jasne dlaczego matka zostawiła chłopca w pojeździe na kilka godzin. Według rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, stan zdrowia 38-latki nie pozwala na jej przesłuchanie. Co więcej, kobieta trafiła pod opiekę psychiatry.
Prokuratura oczekuje na opinie, w której biegli wypowiedzą się, kiedy możliwe będzie przeprowadzenie czynności z jej udziałem
– podkreśliła Macugowska-Kyszka, której wypowiedź przytacza Polsat News.
Konieczne będzie przeprowadzenie sekcji zwłok dziecka.
Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić:
@redakcja@popularne.pl