Przechodząc obok śmietnika usłyszała płacz. Na ziemi leżał nagi noworodek z nieodciętą pępowiną
Szczecinek w Zachodniopomorskiem, 10 października 2017 roku, przed godziną 10 rano. Policjanci otrzymali właśnie zgłoszenie o porzuconym przy śmietniku nowo narodzonym dzieciątku.
Szczęście w nieszczęściu
Noworodka znalazła kobieta, która przechodziła obok. Szczęśliwie była pielęgniarką. Natychmiast owinęła chłopca kocem i wezwała pogotowie. Reporterowi stacji TVN24 udało się porozmawiać z jej mężem. Mężczyzna twierdzi, że chłopczyk płakał i kręcił się. Był nagi i wciąż miał nieodciętą pępowinę
Stan dziecka
Maluszek trafił do szpitala. Jego stan jest bardzo ciężki, ale stabilny. Był wyziębiony i przebywa w inkubatorze, ale oddycha samodzielnie. Takiej informacji udzielił reporterom TVN24 Marek Ogrodziński, dyrektor medyczny szpitala w Szczecinku. Maluch został przetransportowany do szpitala w Koszalinie.
Znaleziono matkę
Funkcjonariuszom policji udało się namierzyć matkę chłopczyka. Zauważyli na jednym z parapetów okiennych w pobliskim bloku ślady krwi. Zabrano ją do szpitala. Nie została jeszcze przesłuchana. Lekarze stwierdzą, kiedy będzie to możliwe.
Narkotyki
W mieszkaniu, w którym przebywała matka chłopca oraz jej partner znaleziono podejrzane substancje. Mogą to być narkotyki. Mężczyzna został zatrzymany przez policję.