Szokujące wyznanie Lecha Wałęsy! Były prezydent Polski jest już znudzony życiem na tym świecie

Jakiś czas temu były prezydent Lech Wałęsa, wyznał w szczerym wywiadzie udzielonym mediom, że przeczuwa, że jego życie w ciągu najbliższych lat dobiegnie końca. Pierwszy przewodniczący NSZZ „Solidarność” daje sobie jeszcze pięć lat życia.

Kłopoty ze zdrowiem

76-letni Wałęsa pod koniec listopada przeszedł operację usunięcia zaćmy. Zabieg odbył się w gdańskiej klinice i przebiegł bez komplikacji. Pacjent szybko opuścił szpital i już po kilku dniach wrócił do pracy.

Mimo to, Lech Wałęsa musi bardzo dbać o swoje zdrowie, ze względu na liczne choroby, z którymi od lat się zmaga. Były prezydent cierpi między innymi na cukrzycę i chorobę niedokrwienną serca. Wałęsa powiedział, że wystarczy mu kilka dodatkowych lat życia, aby zrealizować wszystkie postawione sobie zamierzenia.

Plany Lecha Wałęsy

Były prezydent opowiedział o swoich marzeniach i planach, które ma nadzieję zrealizować przez najbliższe pięć lat. Pomimo podeszłego wieku, jego grafik wciąż jest napięty i często podróżuje po świecie. W najbliższym czasie to się nie zmieni. Lecha Wałęsa opowiada o swojej pracy.

Jak mi zdrowie pozwoli, to mam zaplanowane wyjazdy za granicę na najbliższe pięć lat. Chodzi o wykłady, spotkania. Na brak roboty nie narzekam.

Wywiad obfitował także w osobiste wyznania. Wałęsa z nutą smutku w głosie przyznał, że w jego rodzinie nikt nie żył równie długo, co on. Tym samym, przyznał że oczekuje odejścia z tego świata w ciągu najbliższych lat.

Jeszcze z pięć lat przetrzymam i więcej żywota nie planuję na tym świecie. A co do mojego wzroku, to jakoś tam widzę. Mam 76 lat plus jeszcze pięć – wie pan, w mojej rodzinie nikt tak długo nie żył, ja i tak najdłużej żyję z naszej rodziny! I daję sobie jeszcze 5 lat życia. A jak będę dłużej żył, to nie będę wtedy zadowolony…

[wp_quiz id=”812″]

Być może egzystencjalne przemyślenia prezydenta są efektem niedawno obchodzonego pięćdziesięciolecia ślubu z żoną, Danutą. Lech Wałęsa powiedział, że jest bardzo ciekaw tego, co czeka go „po drugiej stronie”. Czuje się już znudzony ziemską rzeczywistością.

Już jestem spakowany, oczekuję na przejście… A życie przeżyłem raz na wozie a raz pod wozem… Ja chcę nowości widzieć, oczekuję na przejście. Tu na tym świecie jestem już znudzony, ale tam mnie nie chcą jeszcze…

Miejmy nadzieję, że najbliższe lata będą dla Lecha Wałęsy szczęśliwe i pełne satysfakcji z pracy. Czy jednak wiek 76-lat nie jest odpowiednim momentem, aby nieco zwolnić i odpocząć?