Antyperspirant znanej marki silnie poparzył skórę mężczyzny. Nie był jedynym poszkodowanym!
Ten dezodorant, dzięki naprawdę skutecznej kampanii reklamowej, stał się ostatnimi czasy bardzo popularny wśród mężczyzn. Bo który z panów nie chciałby pachnieć jak prawdziwy facet czy z maminsynka po „jednym psiku” nie stać się supermanem, łamiącym niewieście serca? Ba! Przy okazji nokautując pot przynajmniej na 24 godziny?
Po odniesieniach do reklam na pewno domyślacie się, że chodzi o Old Spice, prawda?
Jesteśmy pewni, że znalazłaby się spora grupka takich mężczyzn. Jest jednak mały problem, ponieważ w USA panowie stosujący kosmetyki tej marki, zaczęli zgłaszać pewne skutki uboczne, które po tym wystąpiły.
Jedną z takich osób jest Rodney Colley. Złożył on nawet pozew przeciw firmie Procter & Gamble, produkującej właśnie markę kosmetyków Old Spice. Po zastosowaniu ich antyperspirantu odczuł pod pachą bardzo silny ból i dostał strasznej wysypki. Podkreślił, że nigdy nie miał podobnych problemów przy stosowaniu kosmetyków innych marek.
Tylko spójrzcie:
Po kilku dniach wciąż nie wyglądało to za dobrze, choć zaczęło powoli znikać…
W mediach społecznościowych na profilu marki również zaczęły pojawiać się głosy, dotyczące skutków ubocznych użycia ich kosmetyków.
Wasz dezodorant spowodował u mnie bolesne, chemiczne oparzenie. Oto, jak wygląda to już po 3 dniach. (…)
Według Procter & Gamble skutki uboczne mogą nastąpić tylko u 0,01% użytkowników, z uwagi na ich wrażliwość na alkohol, który jest składnikiem dezodorantów.
Tu kolejny mężczyzna sugeruje, że doznał chemicznego oparzenia po zastosowaniu dezodorantu tej marki.
Tym razem jedna z mam 12-letniego chłopca nie wytrzymała i także postanowiła poinformować firmę o tym, co stało się z jej synem:
To pacha mojego 12-letniego syna po użyciu Waszego dezodorantu Fiji. Chciałabym wiedzieć, jaki składnik mógł spowodować to oparzenie chemiczne, aby unikać go w przyszłości. To było bardzo bolesne… Używał wcześniej Old Spice Fresh i wszystko było w porządku, jednak na święta zastosował Fiji i stało się TO. Nigdy więcej Old Spice w naszym domu!
