Ubrał się niestosowanie na ślub kolegi. Panna Młoda nie mogła powstrzymać łez
Wesele to niepowtarzalny czas, w którym para młoda chce czuć się wyjątkowo. Jednak tę magię tworzą nie tylko oni sami, ale także goście, których zaprosili na ceremonię. Niestety zdarza się nieplanowana wpadka, która w przypadku tego ślubu także miała miejsce.
Zrozpaczona Panna młoda podzieliła się swoją historią na grupie na Facebooku „That’s it, I’m wedding shaming”, gdzie dokładnie opisała, co ją spotkało
Była pewna, że wszystko ma pod kontrolą i z całą pewnością nie będzie żadnej wpadki związanej z przygotowaniami do ślubu. Niestety była w błędzie, o czym przekonała się w czasie samej uroczystości. Wychodzi na to, że nie da się zaplanować i przewidzieć wszystkiego…
Ślubu nie zepsuła pogoda, niewłaściwy ubiór druhen czy płacząca była dziewczyna męża. Ceremonię zepsuł kolega pana młodego, a dokładniej rzecz ujmując, strój kolegi pana młodego
Młoda żona wyznała, że nie miała pojęcia o tym, że ktokolwiek będzie w stanie przyjść na czyjś ślub w japonkach i krótkich spodenkach. Wprawdzie wiedziała, że jest to uroczystość, która odbywa się na świeżym powietrzu, ale liczyła bardziej na to, że mężczyźni ubiorą przewiewne spodnie i koszule. Jakie było jej zdziwienie, gdy nagle jej oczom ukazał się kolega męża w stroju, w którym spokojnie można byłoby pójść na plażę po drinki.
Ja dokładnie wiem, że on ma dużo fajnych ubrań i mógł zdecydować się na któreś z tych, ale uznał, że na nasz ślub najbardziej będzie pasować założenie szortów i japonek. Płakać mi się chcę, bo poświęciłam dużo energii, aby całość wyglądała naprawdę dobrze i schludnie. Najwidoczniej powinnam jeszcze poinformować gości o tym, aby odpowiednio się ubrali i nie zapomnieli, że ślub jest uroczystością dość wzniosłą
Ubiór kolegi pana młodego zniesmaczył nie tylko pannę młodą, ale także ludzi, którzy należą do grupy „That’s it, I’m wedding shaming” na Facebooku
Jak on w ogóle mógł się tak ubrać i jeszcze pozować w taki sposób, że zwraca na siebie uwagę?!
A moim zdaniem on jest po prostu bezczelny i zrobił to z czystą premedytacją, bo nie wierzę, że można być aż tak głupim
No kochana, nie przejmuj się, ale chyba musicie ograniczyć z nim kontakt, ponieważ pokazał, jaki ma do was stosunek i zero szacunku
Teraz najlepszy pretekst do tego, aby w czasie ważnej dla niego uroczystości ubrać się równie lekceważąco
Na pewno myślał, że jest bardzo zabawny i że udało mu się niezły żart. No niestety wyszedł tylko na idiotę i pokazał, gdzie ma Wasz ślub…