Najmłodszy członek brytyjskiej Mensy ma 4 lata. Umie liczyć w wielu językach

Najmłodszy członek brytyjskiej Mensy ma zaledwie cztery lata i już potrafi liczyć do 100 w siedmiu językach, również w języku mandaryńskim. Czytać nauczył się, gdy miał… dwa lata. W teście IQ chłopiec uzyskał wynik 139 punktów (w skali Stanforda Bineta), czym zszokował nawet swoich rodziców.

Najmłodszy członek brytyjskiej Mensy

Brytyjska Mensa to prestiżowa międzynarodowa organizacja, które zrzesza najtęższe głowy świata, a konkretnie ludzi mieszczących się wśród dwóch procent społeczeństwa o najwyższym ilorazie inteligencji. Od niedawna do Mensy należy także Theodore „Teddy” Hobbs z Portishead w hrabstwie Somerset w Wielkiej Brytanii. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mały Theodore ma… cztery lata. Do Mensy dostał się w ubiegłym roku. Jako trzylatek na teście kwalifikacyjnym zdobył 139 ze 160 punktów. 

Teddy nauczył się płynnie czytać, gdy miał dwa lata i cztery miesiące. Potem szybko nabywał kolejne umiejętności. Dziś chłopiec czyta długie powieści, ponadto potrafi liczyć do 100 w siedmiu różnych językach, m.in. w mandaryńskim, walijskim, francuskim, hiszpańskim i niemieckim.

Rodzice chcą, żeby „trzymał się przy ziemi”

Theodore to syn 31-letniej Beth i jej 41-letniego męża Willa. Chłopiec ma też młodszą siostrę. Oboje zostali poczęci metodą in vitro.

Rodzice szybko zorientowali się, że ich synek jest wyjątkowy, ale wynik testu kwalifikacyjnego nawet dla nich był szokiem. Nie sądzili, że Teddy dostanie się do tak elitarnej grupy, choć mieli świadomość, że chłopiec różni się od rówieśników.

Kiedy urodziła się nasza córka, kupiliśmy mu tablet, abyśmy mogli skupić się na niej. Teddy nigdy nie był zbytnio zainteresowany graniem w gry. Zamiast tego po prostu lubił używać aplikacji, aby spróbować nauczyć się liczyć do 100 w mandaryńskim i innych językach

– opowiada mama najmłodszego członka Mensy w Wielkiej Brytanii.

Chociaż rodzice chłopca są z niego bardzo dumni, chcą, żeby Theodore „trzymał się przy ziemi” i miał zwyczajne dzieciństwo.

Zaczyna rozumieć, że jego przyjaciele nie potrafią jeszcze czytać i nie wie dlaczego tak jest, ale bardzo ważne jest, abyśmy trzymali go przy ziemi

– zaznacza Beth.