Niewinność Komendy od początku była oczywista. Dowody bagatelizowano przez ponad 16 lat
Sprawa Tomasza Komendy zbulwersowała społeczeństwo. Niewinny mężczyzna spędził 18 lat za kratkami za gwałt i morderstwo 15-letniej Małgosi.
Komenda odsiadywał wyrok za zbrodnię, której nie popełnił. Wolność odzyskał dzięki jednemu z prokuratorów
Sprawa nadal wzbudza ogromne zainteresowanie, choć Tomasz Komenda wyszedł już na wolność. Coraz więcej szczegółów w sprawie zostaje ujawnione. Wszystkie to niezbite dowody świadczące o niewinności niesłusznie skazanego.
Bartosz Biernat to prokurator, któremu Komenda zawdzięcza wolność. Już w 2010 roku sprawa wzbudziła jego podejrzenia
To właśnie Biernat zwrócił uwagę na to, że Tomek nie mógł popełnić zarzucanej mu zbrodni. Morderstwa dokonano w Miłoszycach, w tym czasie podejrzany świętował nadchodzący Nowy Rok z rodziną we Wrocławiu.
Nie było możliwości, by Komenda dotarł tej nocy do oddalonych od Wrocławia o 25 kilometrów Miłoszyc
Nie miał prawa jazdy, a tak długa nieobecność zwróciłaby uwagę. Biernat postanowił zająć się sprawą, uzyskał nawet zgodę od przełożonych. Kiedy jednak poinformował o swoich odkryciach, jego opinię zbagatelizowano.
Im więcej Biernat przeglądał dokumentów, tym więcej niezgodności zaczął zauważać
W końcu prokuratorowi zakazano dalszej pracy nad sprawą i odebrano dokumenty dotyczące śledztwa. Podobno usłyszał także, że może ściągnąć kłopoty na wiele odkryć, więc o całej sprawie i swoich odkryciach powinien zapomnieć.
Biernat jednak nie dał za wygraną. W 2016 roku zmienili się jego przełożeni i mężczyzna interweniował kolejny raz
Wtedy sprawę potraktowano na poważnie i ponownie wszczęto śledztwo. Dzięki temu Komenda w końcu odzyskał wolność.
”W tej sprawie, o czym wiemy na pewno, doszło do poważnych błędów i do braku wystarczającej staranności, mówiąc bardzo oględnie, i braku profesjonalizmu ze strony prowadzących to postępowanie organów ścigania i prokuratury. Dalsze tego skutki były takie, że kolejne instancje sądowe wydawały wyroki skazujące niewinnego człowieka, włącznie z Sądem Najwyższym” – poinformował Zbigniew Ziobro