Kiedyś Ivana Komarenko kochały tłumy. Teraz mało kto o nim pamięta
Z pewnością wiele osób zastanawia się, co dzisiaj porabia Ivan Komarenko. Niegdyś zyskał ogromną popularność dzięki hitowi „Jej czarne oczy”, który nagrał jako wokalista zespołu Ivan i Delfin. Jednak wygląda na to, że chwila sławy polsko-rosyjskiego piosenkarza już przeminęła, ponieważ od kilku lat jest o nim bardzo cicho.
Niegdyś Ivan Komarenko cieszył się ogromną popularnością
Nie da się zaprzeczyć, ze swego czasu Ivan Komarenko odniósł ogromny muzyczny sukces. Początki lat 00. były dla niego bardzo łaskawe. Na koncertach zespołu Ivan i Delfin pojawiały się tłumy, a ich przeboje grało prawie każde radio. W 2005 roku nawet reprezentowali Polskę w konkursie Eurowizji. Z kolei sam piosenkarz grał przez chwilę w „M jak miłość” i zaliczył występ w „Tańcu z Gwiazdami”.
Dzisiaj Ivan Komarenko nadal koncertuje
Jednak ogromna popularność muzyka przeminęła bardzo szybko i dziś próżno szukać go na pierwszych stronach gazet i nagłówkach portali plotkarskich. Jednak Komarenko nie przestał zajmować się muzyką – nadal tworzy nowe piosenki i bardzo chętnie występuje na koncertach.
Iwan Komarenko – kiedyś szalał na scenie, dzisiaj bywa w klasztorze
Zaskakujące jest natomiast to, co Komareko robi w wolnych chwilach. W jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że bardzo chętnie spędza czas w buddyjskim klasztorze pod Nowym Jorkiem. Prowadzą go mnisi pochodzący z Tajwanu. Wokalista pracował w klasztorze jako wolontariusz:
Wstawałem tam o 4:00. Przygotowałem jedzenie w kuchni, sprzątałem pokoje mnichów. W zamian otrzymywałem możliwość obcowania z piękną przyrodą, uczyłem się języka angielskiego, mogłem jeść dobre wegańskie potrawy. I odpoczywałem
