×

Urodziła się ze szpecącymi znamionami na twarzy. W ciągu 14 lat przeszła aż 18 operacji

Brytyjka Cody Hall urodziła się z licznymi deformacjami twarzy. Przez wiele lat cierpiała z powodu nieprzychylnych komentarzy innych ludzi. W ciągu 14 lat przeszła 18 operacji, a w tym roku spełniło się jej największe marzenie.

Trudne dzieciństwo i decyzja rodziny

Kiedy dziewczynka przyszła na świat, lekarze powiedzieli jej rodzicom, że znamiona są tak duże, że zniekształcają całą lewa stronę jej twarzy. Opieka medyczna była zdania, że najlepiej będzie poczekać do szóstego roku życia, a dopiero później rozpocząć operacje i dekonstrukcje twarzy.

Opublikowany przez real fix na 16 listopada 2017

Rodzice Cody nie chcieli, aby ich córeczka cierpiała dlatego też postanowili zebrać pieniądze i rozpocząć leczenie w innym szpitalu. Gdy Cody miała zaledwie roczek, udało się zebrać sumę 230 tysięcy funtów. W 1993 roku dziewczynka trafiła do szpitala w Nowym Jorku, gdzie zaczęła się walka o jej wygląd.

Koledzy ze szkoły patrzyli na nią jak na dziwoląga

Opublikowany przez real fix na 16 listopada 2017

Przez 14 lat Cody przeszła 18 operacji w tym liczne przeszczepy skóry, korekcję nosa, liposukcje, dermoabrazję i chirurgię oka. Oznaczało to trudne i bolesne dzieciństwo, jednak operacje nie były jedynymi trudnościami, z którymi musiała zmagać się dorastająca dziewczynka. Wielokrotnie ludzie spotkani na ulicy, wytykali ją palcami i gapili się na jej szpecące znamiona. To samo przydarzało się w szkole:

Całe to skupienie uwagi na moją osobę, sprawiało, że stawałam się bardzo przygnębiona. Wolałam zostać w domu, niż przeżywać ciągle to samo.

Wszystko ma jednak swoje szczęśliwe zakończenie

W końcu Cody udało się przejść przez wszystkie operacje, a jej twarz nie przypomina już tej z dzieciństwa. Osiem lat temu poznała Lewisa, który stał się miłością jej życia. W tym roku spełniło się marzenie kobiety – założyła białą suknię i wyszła za mąż.

To był bardzo emocjonujący dzień, na mojej twarzy pojawiły się łzy. Ale były to łzy szczęścia, zwłaszcza, gdy zobaczyłam Lewisa przy ołtarzu.

Opublikowany przez real fix na 16 listopada 2017

Dziś 25-letnia Cody,  pracuje na oddziale chirurgii i sama pomaga innym potrzebującym. W swoim życiu przeszła wiele bolesnych operacji, lecz dziś cieszy się, że to już koniec. Nareszcie nikt nie rozmawia na temat jej zdeformowanej twarzy.

Ludzie spotykają mnie na ulicy i wiedzą kim jestem. Podchodzą do mnie, gratulują i cieszą się moim szczęściem.

Cody, mimo swojego młodego wieku, wiele przeszła, dlatego też dziś chce pokazać innym osobom, że nawet jeśli spotyka nas wielkie cierpienie, zawsze na samym końcu czeka szczęśliwe zakończenie.

Może Cię zainteresować