×

Chciał odebrać sobie życie. Wyszedł przed dom, żeby zapalić, gdy usłyszał szelest w krzakach

Wszyscy mamy świadomość problemów, z jakimi spotykają się żołnierze, którzy wracają z misji. Obrażenia psychiczne mogą być nie do zniesienia dla niektórych weteranów i nie zawsze otrzymują pomoc, jakiej potrzebują.

Josh Marino był w tej grupie. Cierpiał na ciężki zespół stresu pourazowego

Nie radził sobie po powrocie z misji. Budził się w nocy, miał lęki, nie potrafił się na niczym skupić. Wykańczało go to wszystko. Nie miał dalej siły tak żyć. Chciał odebrać sobie życie.

Długo bił się z tą myślą, ale pewnego dnia nie miał już siły walczyć. Wyszedł przed dom, aby zapalić ostatniego papierosa

Nie chciałem tego ciągnąć. Wyjąłem jeden z moich noży, na komputerze napisałem list pożegnalny do moich bliskich i wyszedłem na zewnątrz, żeby zapalić ostatniego papierosa

W jednej chwili zaciekawił go dochodzący zza krzaków odgłos. Po chwili z zarośli wyszedł mały kotek

Po prostu podszedł i zaczął się ocierać o moją nogę i zachęcać do tego, aby go głaskać. To mnie tak rozczuliło, że zacząłem płakać. Nie mogłem powstrzymać łez. Dziś jestem pewien, że on musiał czuć, że nie mogłem sobie poradzić z moim życiem. Jego nagłe pojawienie się, było znakiem

Kot nie odstępował go na krok, dlatego Josh uznał, że najlepiej będzie, gdy zamieszka z nim

Przestałem myśleć o wszystkich moich problemach i zacząłem myśleć o jego problemach oraz o tym, co mógłbym zrobić, aby ta mała, czarna kulka była przy mnie szczęśliwa

Nazwał kotka „Skaut”

Josh przypisuje temu kociakowi uratowanie mu życia, ale pewnego dnia Skaut nagle zniknął. Josh był załamany. Nie potrafił się odnaleźć w tej sytuacji. W tym samym czasie poznał dziewczynę, której zwierzył się ze swojego problemu, a ona doradziła, aby mężczyzna zaczął szukać kociego przyjaciela w schronisku. Tak też zrobił.

Miał wrażenie, że jest to jak szukanie igły w stogu siana, ale nie chciał się poddać

Pojechał z partnerką do schroniska w nadziei, że zaraz zobaczy mordkę swojego przyjaciela.

Nagle mała, czarna łapka zaczepiła mnie! Nie mogłem w to uwierzyć. Otworzyłem tę klatkę, w której był Skaut, wskoczył mi na ramiona – tak, jakbyśmy wiedzieli, że się znów odnajdziemy

Josh natychmiast podpisał dokumenty adopcyjne i wrócili we trójkę do domu

Przyjęcie tego słodkiego kotka, który uratował życie Josha, sprawiło, że mężczyzna odzyskał sens życia. Poznał kobietę swojego życia i dla niej też chciał się zmienić. Zaczął lepiej jeść, ćwiczyć, a nawet rzucił palenie.

Jego kariera w wojsku się skończyła, ale to było dla niego jak katapulta do dalszego rozwoju. Poślubił swoją dziewczynę Becky, uzyskał tytuł magistra w zakresie rehabilitacji klinicznej i poradnictwa psychiatrycznego, a także dostał pracę w Departamencie Weteranów, zajmującym się poradnictwem dla niepełnosprawnych żołnierzy.

Potrzebował pomocy i chciał się zabić, a dziś sam pomaga innym!

Może Cię zainteresować