×

Wyciął kawałek ulicy, aby zrobić odpływ z własnej posesji. Sąsiedzi są wściekli

Tego jeszcze nie było. To, co zrobił mieszkaniec ulicy Kmiecej znajdującej się w Lublinie zrobił coś, co przechodzi najśmielsze oczekiwania. Mężczyzna przekopał ulicę tylko po to, aby… zrobić sobie odpływ!

Sąsiedzi wracając wieczorem do domu zauważyli, że jeden z mieszkańców ulicy szlifierką robi dziurę w poprzek drogi. Zwracali mu uwagę, ale ich zignorował – wyjaśnia jedna z tamtejszych mieszkanek.

Powód? Mężczyzna chciał zapewnić sobie odpływ wody ze swojej posiadłości.

© Czytelniczka portalu Kurier Lubelski

© Czytelniczka portalu Kurier Lubelski

Dziura jest na tyle głęboka, że przejeżdżające ulicą pojazdy wpadają w dziurę, która nie jest w żaden sposób oznakowana. „Rowek” jest na tyle głęboki, że przy większej prędkości można naprawdę nieźle uszkodzić sobie auto.

Rozzłoszczeni mieszkańcy ulicy zgłosili już sprawę do Zarządu Dróg i Mostów.

Interweniowaliśmy, w piątek rów został zasypany – wyjaśnia Karol Kieliszek, pracownik lubelskiego ratusza.

Na tym jednak nie koniec problemu. Jak donoszą mieszkańcy, dziura pojawiła się znowu! Wszystko wskazuje na to, że zdesperowany mieszkaniec nie daje za wygraną. Zarząd ma przyjrzeć się sprawie ponownie.

Czy mężczyznę czekają jakiekolwiek konsekwencje? Na ten temat jeszcze nic nie wiadomo.