×

Zboczeniec atakuje w autobusie w Warszawie! „Siada obok kobiet, dzieci, wyciąga…”

Zboczeniec w autobusie w Warszawie! Wczoraj do redakcji portalu „Warszawa w pigułce” anonimowa czytelniczka przysłała wiadomość, która mrozi krew w żyłach. Ostrzegła w niej przed zboczeńcem, który onanizuje się w komunikacji miejskiej w obecności kobiet oraz dzieci. Dla zachowania pozorów ową czynność stara się zakrywać plecakiem. Mamy nadzieję, że policja jak najszybciej go zatrzyma.

Zboczeniec w autobusie w Warszawie!

Czytelniczka portalu „Warszawa w pigułce” ostrzegła mieszkańców stolicy przed zboczeńcem, masturbującym się w komunikacji miejskiej przed kobietami oraz dziećmi. Ona sama była świadkiem takiej sytuacji wczoraj o godzinie 7:13 w autobusie 317.

Może kogoś zainteresuje, albo po prostu dla kogoś ta informacja będzie ostrzeżeniem. Dzisiaj rano 7:13 z pętli autobusowej jechałam 317, po którym kręci się zboczeniec

Zboczeniec w autobusie w Warszawie

Zboczeniec w autobusie w Warszawie atakuje kobiety i dzieci

Kobieta opisała, jak wyglądało jej spotkanie z zboczeńcem. Podała także jego dokładny wygląd.

Siada obok kobiet, dzieci, wyciąga swoje genitalia i się masturbuje zakrywając plecakiem. Facet wysoki, szczupły, ciemne kędzierzawe włosy, otępiały wzrok. Krzyknęłam w autobusie „zboczeniec”, ale widocznie chyba nie za głośno, bo gościu wybiegł z autobusu, zaś wszyscy się na mnie dziwnie spojrzeli.

Mimo wszystko wyobraźcie sobie, że koleś jest na tyle bezwzględny że wybiegł drugimi drzwiami i wbiegł do ostatnich i znowu kręcił się po autobusie. Jeden Pan chyba mniej więcej czaił o co chodzi. Mam nadzieję, że jutro jadąc do pracy nie będę miała takich „atrakcji” z rana. Proszę Was reagujcie i nie zostawajcie obojętni. Tam także są dzieci, które jeżdżą do szkoły na Mokotów! Udostępniajcie jeśli możecie!

Zboczeniec w autobusie

Nie tylko ona go widziała!

Pod postem zaroiło się od komentarzy. Jeden mężczyzna napisał, że doskonale wie, o kogo chodzi. Podkreślił, że zboczeniec już od pewnego czasu poszukiwany jest przez policję. Z kolei pewna kobieta dodała, że tego samego dnia również przeżyła spotkanie z nim. Przed godziną 7 rano wygoniła go z tramwaju o numerze 15.

Niestety, takie sytuacje stają się dość częste. Mamy jednak nadzieję, że policja będzie na bieżąco łapać i rozprawiać się z takimi zboczeńcami.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: warszawawpigulce.pl