Lekarz gruntownie zbadał dziecko. Ale to, co na koniec wyznała mu pacjentka zwaliło go z nóg
Kobieta z dzieckiem poszła na badania kontrolne. Chwilę czekała na pojawienie się lekarza. W końcu udało mu się dojechać, zbadał dziecko, sprawdził jego wagę i okazało się, że jest nieco poniżej normy. Lekarz zapytał, czy dziecko było karmione piersią czy butelką.
„Piersią” – odpowiedziała.
„Dobrze, proszę rozebrać się do pasa” – zlecił lekarz.
Zaczął ugniatać, wciskać, masować piersi i robił to w sposób bardzo szczegółowy. Wskazując na ubranie powiedział:
„Nic dziwnego, że to dziecko ma niedowagę! Nie ma żadnego mleka!”
„Wiem” – powiedziała kobieta. „Jestem jego babcią, ale cieszę się, że tu przyszłam”.