Wybory zostaną unieważnione? „Doszło do zmanipulowania wyników wyborczych”

Wybory zostaną unieważnione? Tego domaga się Konfederacja. Partia chce skierować do Sądu Najwyższego protest wyborczy. Ugrupowanie twierdzi, że TVP bezprawnie i celowo nie wykonała prawomocnego postanowienia sądu, które dotyczyło opublikowania przed wyborami sondaży, gdzie partia ta przekroczyła próg wyborczy.

Wybory zostaną unieważnione? Właśnie tego domaga się Konfederacja

Partia Janusza Korwin-Mikkego, Roberta Winnickiego oraz Grzegorza Brauna zajęła w niedzielnych wyborach parlamentarnych 5. miejsce. Uzyskała aż 1 mln 256 tys. 953 głosów, co dało jej wynik 6,81%. Mimo początkowej radości, okazuje się, że teraz ugrupowanie ma zamiar spowodować unieważnienie wyborów. Jeden z liderów Konfederacji, prezes Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki, w czasie wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie powiedział:

W związku z tym, że zwłaszcza telewizja rządowa dopuściła się rozlicznych manipulacji, połamania prawa wyborczego, dopuściła się tak naprawdę największego zamachu na wolne, demokratyczne wybory, jakie były po roku 1989, dlatego w tej sprawie będziemy interweniować

Z kolei jeden z liderów RN, Michał Wawer powiedział:

W ostatnią sobotę, w trakcie ciszy wyborczej Telewizja Polska miała obowiązek opublikować przeprosiny, sprostowania i przede wszystkim opublikować 6 sondaży, dających przekroczenie progu wyborczego Konfederacji

Oczywiście nic z tych rzeczy nie nastąpiło. TVP nie wykonała prawomocnego postanowienia sądu, utrzymując tym samym 3 miliony swoich widzów w przekonaniu, że Konfederacja prawdopodobnie nie przekroczy progu wyborczego.

„To było bezczelne zignorowanie prawomocnego wyroku”

Wawer, który jest jednocześnie radcą prawnym, stwierdził, że jest to „rażące złamanie prawa”. Podkreślił również:

Tutaj doszło do otwartego zignorowania, zlekceważenia prawomocnego wyroku sądowego, naruszenia przepisów Kodeksu wyborczego. To nie było jakieś ”nagięcie prawa, falandyzacja”, jakaś odmienna interpretacja, czy kruczek prawny. To było bezczelne zignorowanie prawomocnego wyroku, bez podania jakiegokolwiek uzasadnienia, czy choćby próby usprawiedliwienia swojego zachowania

Uważa też, że zrobiono to świadomie, aby „zmanipulować wyniki wyborcze”. Według niego część widzów TVP to „potencjalny elektorat” Konfederacji. Uważa, że przez taki stan rzeczy, duża część osób nie zagłosowała na to ugrupowanie:

Zapewne duża część nie zagłosowała w końcu na Konfederację, tylko dlatego, że obawiała się efektu straconego głosu, obawiała się, że ostatecznie progu nie przekroczymy. W związku z tym w najbliższych dniach złożymy do Sądu Najwyższego protest wyborczy, domagając się unieważnienia tych wyborów i przeprowadzenia wyborów powtórnie

To, co się stało, w sobotę mogło realnie wpłynąć na wynik wyborów. Jesteśmy przekonani, że gdyby Telewizja Polska wykonała swoje nałożone wyrokiem sądowym obowiązki, to wynik Konfederacji byłby znacząco lepszy

Według wyliczeń liderów Konfederacji z ich komitetu wyborczego mogłoby wejść nie 11 posłów jak teraz, a nawet i 21.

Myślicie, że wybory faktycznie zostaną unieważnione?