×

Szumowski o wakacjach w pandemii. „O takich, jakie mieliśmy, możemy zapomnieć”

Łukasz Szumowski o wakacjach w pandemii. Minister zdrowia postanowił zawczasu uprzedzić Polaków, że tegoroczne urlopy nie będą tak beztroskie, jak dotychczasowe. Raczej niemożliwe będzie organizowanie obozów i kolonii letnich. Szef resortu zapowiedział, że zagrożenie koronawirusem utrzyma się około roku i nic nie wskazuje na to, by miało się zmniejszyć wraz z nadejściem wyższych temperatur.

Epidemia potrwa rok

Naukowcy do tej pory nie znaleźli potwierdzenia plotek, jakoby zagrożenie koronawirusem spadało wraz z nadejściem ciepłych dni. Mimo to nadzieje, że SARS-CoV-2, jak przyjdzie co do czego, zachowa się, jak wirus zwykłej grypy sezonowej, ciągle są dość silne. Dla wielu osób perspektywa wakacji w cieniu pandemii jest emocjonalnie nie do przyjęcia. Dlatego łudzą się, że z nadejściem lata sytuacja będzie już opanowana.

Ich marzenia brutalnie rozwiał właśnie minister zdrowia, Łukasz Szumowski. W rozmowie z RMF FM uprzedził, że epidemia potrwa prawdopodobnie około roku, więc obejmie również okres letni. Przy okazji poradził, by zawczasu nastawić się na to, że tegoroczne wakacje nie będą przypominały dotychczasowych. Przećwiczyliśmy to już na przykładzie Wielkanocy więc teraz powinno pójść łatwiej…

Jak wyjaśnił minister Szumowski, nadzieja, że wyższe temperatury szkodzą koronawirusowi, jest zupełnie nieuzasadniona:

Na świecie, gdzie mamy temperatury znacznie wyższe, dużo słońca, wirus jest obecny, epidemia jest obecna. W związku z tym nie podejrzewam, żeby nagle czerwiec, lipiec miały zlikwidować epidemię. Będziemy się z nią borykać przez rok.

Wakacje w cieniu pandemii

Minister zdrowia ostrzegł, żeby nadmiernie nie przywiązywać się do planów wysłania dzieci na kolonie lub obozy letnie, bo to raczej nie będzie możliwe:

O takich [wakacjach], jakie mieliśmy do tej pory, możemy zapomnieć. Możemy zakładać, że nie będzie kolonii i obozów letnich. Chyba, że będziemy już mieli immunizację pewnych grup, na to też się przygotowujemy – żeby sprawdzać, kto jest odporny, kto jest nieodporny, kto już miał kontakt z wirusem, kto go nie miał, ale to już dalszy etap działania.

Zresztą, co tu myśleć o wakacjach, skoro jeszcze nawet nie wiadomo, czy uczniowie wrócą do szkół przed zakończeniem roku szkolnego. Jak ujawnił minister Szumowski, rozmowy na ten temat trwają i są brane pod uwagę różne rozwiązania, jak, w jakim, tempie, gdzie i dla kogo otwierać placówki oświatowe:

Czy na przykład regionalnie, gdzie jest najmniej zachorowań, czy też wiekowo, np. klasy I do V, czy też w taki sposób, żeby to były trudno powiedzieć szkoły, ale opieka nad dziećmi dla osób, które nie mają co ze swoimi pociechami zrobić. Trudno rok trzymać dzieci w domach, to jest też nie do zrobienia.

Przypomnijmy, od 16 kwietnia wchodzi w życie obowiązek zakrywania ust oraz nosa w miejscach publicznych. Co ciekawe, to niemal zbieżny termin z planowanym na 19 kwietnia, stopniowym odmrażaniem polskiej gospodarki.

Źródła: podroze.onet.pl, www.rmf24.pl
Fotografie: Imgur (miniatura wpisu), Twitter