×

Podczas mszy ksiądz wyznaje, że jest gejem. Reakcja wiernych doprowadza go do łez

Każdy z nas z pewnością ma pewne sekrety. Niektórzy skrywają tajemnicę, o której nie mogą lub nie chcą mówić. Są też tacy, których sekret jest tak przygnębiający, że nie mogą sobie z nim poradzić. Ojciec Gregory Greiten, rzymsko-katolicki ksiądz z Wisconsin, niedawno przyznał się do czegoś, co towarzyszy mu od wielu lat.

Odkąd tylko pamięta, żyje z uciążliwym sekretem

Jako student seminarium dowiedział się, że mówienie o jego tajemnicy, na pewno doprowadzi do dużej ilości problemów i z pewnością zostanie wydalony z seminarium duchownego. W latach 80. w seminarium wpajano mu, że homoseksualizm to zło i największy grzech. Jako kapłan usłyszał, że może zranić swoich bliskich. W pewnym momencie swego życia usiadł na parapecie i zapłakał. Gdy łzy spływały po jego policzkach, rozpoczął długie rozmyślanie, które zakończyło się napisaniem w parafialnej gazecie dwóch słów:

Jestem gejem.

Podczas niedzielnej mszy stało się coś niesamowitego

Oprócz adnotacji w gazecie, ojciec Gregory Greiten, ujawnił swoją orientację seksualną podczas niedzielnej mszy. Jego wyznanie zostało przyjęte pozytywnie i zakończyło się owacją na stojąco, oraz uznaniem przełożonych. Rzadko zdarza się, że ksiądz ujawnia swoją orientację seksualną, jednak ojciec Gregory chce być wzorem dla innych. Duchowny chce dodać odwagi innym osobom homoseksualnym, które nie powiedziały prawdy swoim bliskim. Greiten sam przez wiele lat nie mówił o tym kim jest i jak się czuje ze swoją orientacją, jednak nareszcie czuje się dobrze w swojej skórze i chce, pomóc innym gejom przełamać milczenie.

Dziś w końcu mogę czuć się swobodnie, w poprzednich latach nie mogłem sobie na to pozwolić. A przecież chodzi o to, że jeśli będziemy mogli wprowadzić uczciwość w życie to inni też będą w stosunku do nas fair. Moja historia jest tego przykładem.

Gregory w wieku 24 lat powiedział matce, że chce zostać księdzem. Nie miał odwagi, aby przyznać się kim jest

Bardzo chciał powiedzieć bliskiej mu osobie o swoich problemach i o tym, że jest gejem, jednak wiedział, że wyjawienie tajemnicy może zranić jego bliskich oraz zagrozić jego przyszłości. Kościół wciąż milczy w sprawie homoseksualnych księży przez co utrwala się wizerunek życia w tajemnicy i wstydzie. Ojciec Greiten jest zdania, że parafianie potrzebują księży, którym można zaufać, którzy są wysłannikami bożymi i z całkowitym zrozumieniem i oddaniem pomogą wiernym, jednak nie jest to możliwe jeśli nie jest się do końca szczerym.

Dlatego po prawie 30 latach życia w sekrecie, ojciec Gregory zdecydował się powiedzieć prawdę. Zanim jednak to zrobił spotkał się z arcybiskupem Milwaukee, Jerome Listeckim.

Przełożony ojca Gregory’ego jest dla niego wsparciem i z chęcią dzieli się jego historią o zrozumieniu oraz życiu. Listecki twierdzi:

Wspieramy ojca Grietena w tej drodze i życiu w prawdzie (…) Kościół naucza, że osoby czujące pociąg do tej samej płci muszą być taktowane ze zrozumieniem i współczuciem.

Dzięki swojemu wyznaniu, duchowny ostatecznie uwolnił się od skrywanej tajemnicy i w końcu czuje się lepiej jako człowiek, ale również jako ksiądz, który może w pełni służyć swoim parafianom, zarówno tym hetero jak i homoseksualnym katolikom z parafii St. Bernadette w Milwaukee.

Przyjmę osobę, którą Bóg stworzył, taką jaką jest. W moim życiu kapłańskim i służbie, ja także pomogę ci, bez względu na to, czy jesteś gejem, czy heteroseksualistą, biseksualistą czy transseksualistą. Najważniejsze, abyś był sobą – aby żyć w pełni na swój obraz i podobieństwo Boga.