Michał Szpak nie żyje. Jego śmierć była nagła i niespodziewana
Michał Szpak nie żyje. Tak smutne wiadomości dochodzą do nas tuż po święcie zmarłych. Były reporter telewizji Polsat i pracownik klubu Stelmet Enea BC zmarł nagle w nocy z 1 na 2 listopada.
Michał Szpak nie żyje
Michał Szpak przez 4 lata był reporterem telewizji Polsat. Ostatecznie jednak postanowił zmienić pracę i związał się z klubem koszykarskim Stelmet Enea BC Zielona Góra. Został jego managerem. Dopiero na początku tego roku odszedł z pracy. Miał zamiar rozwijać swoje własne projekty. Niestety tak się nie stało…
Do mediów dotarła właśnie smutna wiadomość. Były reporter stacji Polsat zamarł nagle i zupełnie niespodziewanie w nocy z 1 na 2 listopada. Poinformowano o tym na oficjalnej stronie klubu, nad którym sprawował pieczę.
Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że nasz dobry kolega i wieloletni pracownik klubu, Michał Szpak zmarł w nocy z 1 na 2 listopada.
Michał Szpak przez ostatnie siedem lat swojej zawodowej kariery był związany z naszym klubem. W kwietniu br. zdecydował się w pełni poświęcić rozwijaniu własnych projektów, jednak nadal współpracował z klubem. Służył nam radą, pomocą i doświadczeniem.
Bez jego nieocenionej pracy, nasz klub nie byłby w stanie wspiąć się i utrzymać przez wiele lat na wyżynach europejskiej koszykówki.
Cała koszykarska rodzina Stelmetu Enei BC Zielona Góra jest pogrążona w smutku i żałobie
Zabawna anegdota związana ze zbieżnością nazwisk
Przez jego zbieżność nazwisk ze znanym artystą nie trudno było pomylić go z popularnym wokalistą. Jak się okazje, kilkakrotnie nawet tak się stało. Gdy tylko na jaw wyszło, że Michał Szpak będzie reprezentował nasz kraj w konkursie Eurowizji, zagraniczne media zaczęły udostępniać profil na Twitterze managera Stelmet Enea BC Zielona Góra. Oczywiście on przyjął tę sytuację z przymrużeniem oka. W rozmowie z Gazetą Lubuską powiedział:
Nie spodziewałem się, że zbieżność imienia i nazwiska rozpęta taką burzę