×

Marta Manowska nago! Jednak to komentarze fanów powalają na kolana

Marta Manowska nago! Prowadząca m.in. „Sanatorium Miłości” do tej pory nie epatowała nadmiernie życiem prywatnym. Odkąd jednak, jak miliony Polaków, utknęła w domu, coś się zaczęło zmieniać pod tym względem. Etatowa swatka TVP postanowiła powspominać swoją wycieczkę do Malezji i… pochwalić się widokami.

Swatka szuka miłości

Marta Manowska została przez TVP wypromowana na etatową swatkę. Ma na koncie kilka udanych związków wśród uczestników programów „Rolnik szuka żony” i „Sanatorium miłości”, do których osobiście przyłożyła rękę. Niestety, w jej przypadku potwierdza się porzekadło „szewc bez butów chodzi”. Marta przez kilka minionych lat była tak zajęta aranżowaniem cudzych związków, że zabrakło jej czasu na ogarniecie własnego życia uczuciowego.

Na planie pierwszego sezonu „Sanatorium miłości” podobno zaiskrzyło pomiędzy nią a jednym z dźwiękowców. Trudno się dziwić, ośrodek sanatoryjny na Równicy był w tamtym czasie przepełniony romantyzmem, a miłość dosłownie wisiała w powietrzu.

Ponoć Marta przymierzała się do przedstawienia swojego wybranka rodzicom, ale nie wiadomo, czy do tego doszło, bo prezenterka bardzo niechętnie wspomina o życiu prywatnym. Ostatnio jednak trochę jakby się otworzyła…

Marta Manowska nago

Od kiedy Marta, podobnie jak miliony Polaków, utknęła w domu, zaczęła przemycać treści osobiste do swoich wpisów na Instagramie. Niewykluczone, że z nudów…

Ostatnio postanowiła błysnąć plecami i wspomnieniem egzotycznej wycieczki. Rzeczywiście widok z łóżka może imponować. Niestety, Manowska ujawniła, że nie dysponuje nim na co dzień. Na pytanie jednej z internautek o lokalizację zdjęcia, wyjaśniła, że zostało zrobione w Kuala Lumpur. Pytanie, przez kogo? To musiał być ktoś naprawdę bliski…

Komentujący podzielili się na dwie grupy: tych, których zachwyciły plecy Manowskiej oraz zwolenników widoku z okna.

Przedstawiciele pierwszej grupy pisali:

Jak się tak dziewczyno będziesz prężyć przy oknie to budowlańcy pospadają z rusztowania po drugiej stronie.

A drugiej:

No i zasłoniłaś fajny widok.

W tym wszystkim zupełnie przepadły filozoficzne refleksje Manowskiej na temat wyzwań dnia codziennego, sprowadzonych w czasach pandemii do absolutnego minimum. Zresztą to chyba był tylko pretekst do tego, by pokazać trochę ciała…

 

Źródła: www.instagram.com
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram