Radwańska i Grabowski opublikowali dziś swoje piosenki. Zaskoczyli wszystkich
Chyba nikt nie spodziewał się, że we wtorek zostaniemy obdarowani takimi prezentami. Dzisiaj światło dzienne ujrzały dwie piosenki, których powstania nie moglibyśmy przewidzieć w najśmielszych snach. Swoje utwory wypuścił Andrzej Grabowski i… Agnieszka Radwańska.
Od razu cała płyta
Generalnie sami nie bardzo wiemy, co o tym wszystkim myśleć. Sytuację chyba najlepiej podsumują słowa klasyka: „Jak do tego doszło, nie wiem”. Zacznijmy może od piosenki aktora i jurora „Tańca z Gwiazdami”. Andrzej Grabowski, więc właściwie jest w jakimś stopniu przygotowany do śpiewania. Co ciekawe, odtwórca roli Ferdynanda Kiepskiego zachował się niczym Beyonce i wypuścił bez ostrzeżenia cały album.
Zaskoczenie nawet nie wzięło się z tego, że ktoś podejrzewa aktora o brak zdolności muzycznych, ale patrząc po jego ostatnich działaniach w show-biznesie nikt nie spodziewał się, że zdecyduje się na taki kierunek.
Utwór „Kwestia miesiąca” jest dość interesujący. Styl piosenki z powodzeniem można nazwać lekko „pijackim”. W tym miejscu możemy powiedzieć, że zgadzamy się z radą portalu „Vogule Poland”, żeby utworu słuchać w przyśpieszeniu do 1,25 albo 1,5.
Agnieszka kocha tenis
Jeśli chodzi o utwór Agnieszki Radwańskiej, to chyba nikt nie wie, skąd w głowie emerytowanej tenisistki zrodził się taki pomysł. Tym bardziej, że w śpiewaniu towarzyszy jej koleżanka z kortu, Caroline Wozniacki.
Nie bardzo wiemy, jak skomentować piosenkę „We love tennis”, bo po jej przesłuchaniu ciężko powiedzieć cokolwiek. I w tym miejscu warto chyba zaznaczyć, że za polsko-angielskie słowa odpowiada Jacek Cygan, a za muzykę Piotr Rubik. Ten drugi nawet występuje w teledysku.
