×

George Clooney rozdał przyjaciołom po milionie dolarów. Dlaczego to zrobił?

Jak to jest być przyjacielem gwiazdy filmowej? Jeszcze lepiej, niż mogłoby się wydawać. Przynajmniej w tym przypadku… George Clooney rozdał przyjaciołom 14 milionów dolarów. Pieniądze rozdzielił sprawiedliwie: jeden milion dla jednego przyjaciela. Skąd taki pomysł?

George Clooney rozdał przyjaciołom

George Clooney od lat pojawia się na szczycie listy w rankingach na najprzystojniejszych mężczyzn i najbardziej popularnych aktorów. Ale nie wszyscy wiedzą, że Clooney jest także człowiekiem o wielkim sercu.

Mówi się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Clooney miał okazję, by się o tym przekonać. Zanim zaczął zarabiać krocie jako rozchwytywany aktor, w jego życiu bywało różnie. Zdarzało się, że był spłukany i nie miał dachu nad głową. Wtedy zawsze mógł liczyć na pomoc przyjaciół. Pewnego dnia aktor postanowił im się odwdzięczyć. Okazało się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się również w bogactwie.

Swego czasu w sieci zaczęły krążyć plotki, że Clooney podarował przyjaciołom 14 mln dolarów. Aktor potwierdził te doniesienia w rozmowie z magazynem „GQ”.

W 2013 r. aktor dorobił się majątku dzięki filmowi „Grawitacja”, w którym zagrał u boku Sandry Bullock. Film dość nieoczekiwanie odniósł kasowy sukces i zdobył aż 7 Oscarów. Wówczas aktor nie miał jeszcze żony i dzieci. Nie sądził też, że jeszcze kiedyś założy rodzinę. Postanowił więc, że dodatkowy zastrzyk gotówki rozda przyjaciołom.

14 przyjaciół, 14 mln dolarów

Przez ponad trzy dekady, dla aktora to właśnie przyjaciele byli największym skarbem. W końcu postanowił im się za to odwdzięczyć.

Tak naprawdę miałem tylko ich. Przez ponad 35 lat pomagali mi na różne sposoby. Spałem na ich kanapach, gdy byłem spłukany. Pożyczali mi pieniądze, gdy nie miałem ani grosza. Pomagali mi w potrzebie przez lata i ja im się też odwdzięczyłem. Wszyscy jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Pomyślałem, że bez nich, nie miałbym teraz nic. Jesteśmy też bardzo blisko. Gdyby potrącił mnie autobus, to wszyscy są w moim testamencie. Więc po co mam, k***a, czekać na potrącenie przez autobus?

– wyjaśnił aktor w wywiadzie.

Pojawił się jednak pewien problem techniczny. Bo jak wypłacić 14 mln dolarów i bezpiecznie przewieźć pieniądze do domu?

Ochroniarze dosłownie robili pod siebie

– przyznał z rozbrajającą szczerością aktor, opisując podróż do skarbca na przedmieściach Los Angeles. Aktor pojechał po pieniądze starą, poobijaną furgonetką z napisem „Kwiaciarnia”.

Gdy Clooney wrócił do rezydencji, zaprosił swoich przyjaciół na przyjęcie. Kiedy przyjechali na miejsce, czekała na nich niespodzianka w postaci 14 walizek.

Otwieramy i jest milion dolarów w 20-dolarowych banknotach. Każdy z nas, 14 z nas, dostał milion dolarów. Byliśmy w szoku

– relacjonował jeden z przyjaciół aktora.

Co ciekawe, niemal dokładnie rok po nietypowym przyjęciu, odbył się ślub aktora z piękną Amal Alamuddin. Dziś gwiazdor jest szczęśliwym mężem i ojcem. Karma wraca?

Fotografie: today.com (miniatura wpisu), www.today.com