Auto wpadło do wody w Świnoujściu! W środku byli nastolatkowie
Auto wpadło do wody w Świnoujściu. W środku znajdowały się dwie osoby. To dwójka nastolatków. Trzeciemu udało się wydostać prawie na samym początku. Według świadków, wypadek był spowodowany tzw. „puszczaniem bączków” samochodem.
Auto wpadło do wody w Świnoujściu – w środku nastolatkowie
Do tragicznego wypadku doszło około godziny 18:35 w rejonie przeprawy promowej Karsibór. Do Kanału Piastowskiego wpadł samochód. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Pojawili się także nurkowie.
Paulina Targaszewska z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie zdradziła w rozmowie z Głosem Szczecińskim:
Na miejscu są dwa zespoły ratownictwa medycznego i śmigłowiec. W miejscu zdarzenia znaleziono 14-letniego chłopca, który o własnych siłach wypłynął i został wyciągnięty z wody. Jest przytomny, ale mocno wyziębiony
Co mówił uratowany chłopak?
Według relacji uratowanego chłopaka, w samochodzie były jeszcze dwie osoby – 15-letni chłopak oraz dziewczyna. Oboje zostali już wyciągnięci z wody. Trwa akcja reanimacyjna.
O godz. 20.35 wydobyto z wody pierwszą osobę, drugą o godz. 20.42. Obie są reanimowane. To nastoletnia dziewczyna i chłopak
Auto wpadło do wody w Świnoujściu. Relacje świadków
Według świadków zdarzenia na miejscu było czterech nastolatków. Jeden z dzieciaków był poza pojazdem. Osoby, które widziały, co się stało, twierdzą, że przyczyną wypadku mogło być tzw. „kręcenie bączków samochodem” przez młodych ludzi.
Aktualizacja
Około godziny 21:35 dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa poinformował, że dwójki nastolatków nie udało się uratować.
Coraz więcej wypadków przez nieuwagę i nieodpowiedzialność… ?