Wystarczą trzy składniki. Powstanie deser, którym w PRL‑u zajadali się wszyscy

Ich nietypowa nazwa wywodzi się z charakterystycznego kształtu, jednak na szczęście jedynie nazwą przypominają prawdziwe szyszki. Składają się z ryżu ekspandowanego, połączonego z krówkową masą. Uderzają swoją słodyczą, lekką chrupkością i nieporównywalnym smakiem. Szyszki zawładną sercami wszystkich miłośników karmelu, niezależnie od wieku. Przy tym, przyrządzanie ich jest niezwykle proste i nie zabiera zbyt wiele czasu.

Kolejna część artykułu znajduje się poniżej materiału wideo

Są takie przysmaki, na które wystarczy popatrzeć, aby powrócić do beztroskich dni młodości. Kiedy tylko moja mama zabierała się za robienie szyszek, wszyscy przyjaciele z okolicy nie mogli się doczekać, aż skończy. Czasy, kiedy PRL dominował, były okresem intensywnej kreatywności. Sklepowe półki często były puste, co skłaniało ludzi do kreatywnego podejścia i tworzenia deserów z dostępnych składników.

Szyszki znikają w mgnieniu oka z talerza. Mają w sobie to "coś", co sprawia, że trudno jest się oprzeć kolejnej porcji. Kiedy więc spodziewasz się gości, zaskocz ich tym deserem z epoki PRL zamiast serwować klasyczne ciastka ze sklepu.

Składniki:

• 300 g krówek,
• 100 g ekspandowanego ryżu,
• 100 g masła.

Sposób przyrządzenia:

1. Umieść w garnku krówki wraz z masłem. Podgrzewaj na niewielkim ogniu, ciągle mieszając.
2. Oczekuj, aż masło się stopi, a krówki zmiękną, tworząc jednolitą masę.
3. Podgrzewaj całość około 10 minut, nie przerywając mieszania, aby połączyć masło z krówkami adekwatnie.
4. Usuń garnek z ognia i wsyp do niego ekspandowany ryż. Starannie wymieszaj.
5. Z uwagi na wysoką temperaturę masy, możesz odczekać moment przed przystąpieniem do formowania szyszek.
6. Formuj z masy kulki o wielkości orzecha włoskiego i umieszczaj je na papierze do pieczenia.

Po krótkim czasie potrzebnym, aby masa mogła stwardnieć, szyszki będą gotowe do podania. Smacznego!