Internauta chwali się, że żyje na koszt państwa. „A wy zapie***acie jak roboty”
Jeden z internautów postanowił pochwalić się licznymi zapomogami. Okazuje się, że życie na koszt państwa jest bardzo popularne w polskim społeczeństwie, a wiele osób mających takie źródło utrzymania pęka z dumy.
Życie na koszt państwa
W Polsce od kilku lat można zauważyć (a zwłaszcza w dobie Internetu) tworzenie się zjawiska o nazwie „mam horom curke”. Czym się to objawia?
Zwykle chodzi o roszczeniową postawę osoby, która uważa, że z powodu swojej sytuacji materialnej bądź rodzinnej powinna coś dostać za darmo. Widać to było w szczególności w trakcie słynnej „wojny” o świeżaki.
Jeden z komentarzy na forum Kafeteria rozpalił internautów do czerwoności:
hahaha jakie to fajne co ? :) Mam rente, dostaje zasilek z mopsu, ostatnio dostalismy pomoc unijną, platki sniadaniowe kilka opakowan, mąke ,cukier, kasze, ryz, kosnerwy, pasztety, szampony,proszki do prania :D Autobusami jezdze za darmo, bezrobotnym w moim miescie takie przyslugują hahaha A wy zapieprzacie jak roboty na moj internet haha
Czy to komentarz na poważnie, a może próba zirytowania maksymalnej liczby odbiorców? Tego się nie dowiemy, jednakże ciężko znaleźć pozytywne opinie na temat życia na koszt państwa.
Jest więcej takich osób
Aktualnie beneficjenci programów socjalnych nie mogą narzekać. Obecny rząd kontynuuje politykę 500+ czy trzynastych emerytur. Rodziny wielodzietne otrzymały spory zastrzyk gotówki.
Coraz częściej zauważalne jest, iż wiele osób z tego powodu rezygnuje z pracy. Jak napisała inna użytkowniczka forum:
u mnie na osiedlu znam kilkanascie osob ktore tak robią nie pracują cale zycie ,siedza w domu ,z psami na spacerki ,dzieci w drogich ciuchach ,butach za 300zl, jezdza na wakacje i mają na benzyne i zakupy haha :O
To tylko część ze świadczeń, jakie można otrzymać w Polsce. Przy odpowiedniej „umiejętności” wykorzystania prawa możemy dostać mieszkanie socjalne, zasiłek dla bezrobotnych czy bon na żywność.
Jednakże dla wielu osób zasiłki są realną pomocą. Jak czytamy w innym komentarzu:
Moja sąsiada tez pracuje jako sprzątaczka, mieszka sama z dwoma synami ,zarabia 1200na reke i wez czlowieku z tego wyzyj ,oplac rachunki, mieszkanie i żarcie.
Co jednak zrobić z osobami, które naginają cały system? Praktycznie każde ugrupowanie polityczne w Polsce szuka rozwiązań w tej kwestii. Po jednej stronie mamy partię Razem i jej plan rozszerzenia pomocy socjalnej. Z drugiej strony mamy Konfederację, która chciałaby zlikwidować część świadczeń, w zamian oferując niższe podatki.
