×

Poszli zebrać jabłka. Po kilku sekundach stracili przytomność, a chwilę później już nie żyli

Chęć zjedzenia kilku jabłek przerodziła się w ogromną tragedię i śmierć dwóch osób. Mężczyźni pochodzący z Ukrainy przyjechali do Polski do pracy w sadzie. Nie zdawali sobie jednak sprawy z zagrożenia, jakie niósł ze sobą magazyn, w którym były przechowywane owoce.

Zwłoki Ukraińców w chłodni

Do tragicznej śmierci dwóch Ukraińców doszło w gospodarstwie sadowniczym w Sadkowicach pod Rawą Mazowiecką, gdzie mężczyźni przyjechali do pracy.

Przerażającego odkrycia dokonał sam właściciel sadu, na którym znajdowała się specjalna komora chłodząca, służąca do przechowywania owoców. Przed drzwiami znajdowały się ostrzeżenia oraz symbole czaszki (niebezpieczna strefa). Były jednak w języku polskim, co może sugerować, że obywatele Ukrainy nie znali polskiego.

Nie dostali się frontowymi drzwiami. Jak mówił Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury:

Drzwi do komory były zamknięte. Wszystko wskazuje na to, że mężczyźni do środka weszli za pomocą okna rewizyjnego, które było otwierane na zewnątrz

Zwłoki znajdowały się wśród skrzynek z owocami, a obok nich znaleziono małą skrzynkę. Zapewne mężczyźni chcieli zebrać jabłka dla siebie. Policja ustaliła już personalia ofiar. Ciała należały do 28-letniego Ihora i jego 46-letniego wujka Iwana.

Dlaczego komora jest zabójcza?

Komora służy do przetrzymywania w niej owoców. Dzięki stałemu wypompowywaniu tlenu, procesy gnilne zachodzą w nich dużo wolniej, co za tym idzie, pozostają dłużej świeże. Jest to idealne rozwiązanie dla rolników, który posiadają sporej wielkości sady, ale też bardzo niebezpieczne miejsce wymagające specjalnego oznakowania:

Dr Krzysztof Rutkowski z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach wyjaśnia:

W środku stężenie tlenu nie przekraczało trzech procent. Dla porównania, nie da się zapalić świeczki w pomieszczeniu, w którym stężenie tlenu spada poniżej siedemnastu procent. Ci mężczyźni nie mieli szans na ratunek

Obaj mężczyźni w ciągu kilku sekund stracili przytomność, a w ciągu kolejnych minut zmarli z powodu uduszenia.

Warunki w chłodni są podobne jak te, które panują w wysokich górach. Alpiniści jednak przechodzą wcześniej specjalnie treningi…

[wp_quiz id=”714″]

Nowi pracownicy

Zmarli Ukraińców byli nowymi pracownikami sadu, na terenie którego udostępniono im kontener mieszkalny. Mieli rozpocząć pracę od 12 listopada. Po tragicznym zdarzeniu, ich ciała przetransportowano do rodzinnego kraju.

Konsul Ukrainy w Polsce, Switłana Krysa w rozmowie z TVN24 powiedziała:

Osobiście przekazałam tę smutną informację naszym służbom. Ufam, że okoliczności tej tragedii będą bardzo drobiazgowo sprawdzone

Policja wciąż bada te sprawę i weryfikuje kwestie zatrudnienia obcokrajowców. Czy można było uniknąć tej tragedii?

Źródła: www.tygodnik-rolniczy.pl, www.tvn24.pl, www.sadownictwo.com.pl
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Pixabay.com, Twitter.com

Może Cię zainteresować