×

Działacze z ukrycia sfotografowali zwierzęta cyrkowe jedzące trawę. Ich zdaniem są wychudzone

Inicjatywa na Rzecz Zwierząt BASTA! od dawna zajmuje się tym, aby uświadamiać społeczeństwo na temat tego, jak wygląda życie zwierząt w cyrku. Nie jest to życie kolorowe, tak jak barwny repertuar i strój klaunów.

Zwierzęta często są głodzone i wykorzystywane w sposób, który nie powinien mieć miejsca. BASTA! z tegoż powodu zaczęła strajk pod cyrkiem, który rozłożył się na osiedlu Pyrzyckim w Stargardzie.

Protestowaliśmy w Stargardzie przed Cyrkiem Arena, który wykorzystuje w swoich spektaklach m.in wielbłądy, konie, osły i kuce. wierzęta wykończone, ze śladami krwi na nogach, szukające jakiegokolwiek jedzenia na pobliskich drzewach, jedzące trawę z rozbitym szkłem w niej i chowające się pod podestem czekały na kolejne przedstawienie z nimi w roli głównej… Atrakcją dzisiejszego występu było miesięczne wielbłądziątko, które resztę swoich dni spędzi pod batem tresera. Tak nie powinno wyglądać życie żadnego stworzenia. Wybierz cyrk bez zwierząt. Dziękujemy wszystkim za przybycie!

Opublikowany przez BASTA Inicjatywa na Rzecz Zwierząt Niedziela, 17 czerwca 2018

Brak empatii

Działacze bardzo aktywnie próbowali wpłynąć na zmianę decyzji ludzi wchodzących do cyrku. Rozdawali ulotki oraz przez megafon prosili o to, aby zastanowić się kilka razy nad tym, przez co przechodzą zwierzęta. Całemu zdarzeniu towarzyszyły policja. Była ona potrzebna zwłaszcza w momencie, gdy pewien starszy mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie wobec ludzi z BASTA!. Krzyczał, że są nienormalni, że bronią takiej sprawy.

Opublikowany przez BASTA Inicjatywa na Rzecz Zwierząt Niedziela, 17 czerwca 2018

W imię zwierząt

Jedna z działaczek powiedziała:

Tak dzieje się bardzo często. Starsza pani natomiast mówiła żeby się zająć psami, trzymanymi na łańcuchach i bitymi. Rozmawialiśmy też z kierownikiem cyrku Arena. Wyszedł do nas z wydrukowanymi jakimiś zdjęciami i twierdził, że to my źle traktujemy zwierzęta, że bierzemy pieniądze za protesty. A my to robimy z własnej woli, ponosząc koszty paliwa, materiałów. Jesteśmy w kontakcie z panią ze Stargardu, która zaangażowała się akcję. Dołączyło do nas wczoraj też sporo dzieci. Jeden chłopiec się popłakał nad losem zwierząt. Akcja się udała! A w Szczecinie cyrk Arena w ogóle nie dostał zgody na rozstawienie się, i bardzo dobrze

Opublikowany przez BASTA Inicjatywa na Rzecz Zwierząt Niedziela, 17 czerwca 2018

Wychudzone i głodne?

Zwierzęta z cyrku Arena miały uciec z trupy i zjadać z pobliskich drzew liście i trawę z rozbitym szkłem… Ten widok trafia prosto w samo serce. Dyrektorzy cyrku nie są jednak tym przejęci, ponieważ ich zdaniem to normalne, że wypuszczone zwierzę zawsze będzie coś jeść, nie zważając na to, czy trawa ma w sobie szkło czy nie i że nie wynika to z ogromnego głodu, a jedynie z natury zwierząt.

Nie można dawać im non stop pożywienia, bo byśmy im zaszkodzili. Wielbłądy i cała reszta zwierząt są z nami od 2008 roku i jako doświadczeni ludzie wiemy, jak się nimi zajmować. W ogrodach zoologicznych również zwierzęta jedzą trawę zasianą na wybiegu, czy skubią drzewa. Na wolności jest to samo. Jeżeli ktoś widział rzekome szkło na placu to mógł to nam zgłosić. My wypasając zwierzaki nie zauważyliśmy niczego niepokojącego. Gdyby tak było to natychmiast poprosilibyśmy właściciela placu o uporządkowanie terenu. Skoro ekolodzy widzieli szkło to mogli je uprzątnąć, a tego zapewne nie zrobili – tak wygląda ich miłość do zwierząt?

Opublikowany przez BASTA Inicjatywa na Rzecz Zwierząt Niedziela, 17 czerwca 2018

Władze cyrku dalej tłumaczą się ze zdjęć, które zrobiono zwierzętom:

Zwierzęta chowały się pod podestem czekając na kolejne przedstawienia z ich udziałem – w Stargardzie zagraliśmy tylko jeden spektakl o godzinie 16:00. Wielbłądy na arenie pojawiają się, robią dwa kółka lub nie i z niej schodzą. To, że się chowały przed słońcem to ich naturalna reakcja na upały. Człowiek jak Państwo zauważyli robi to samo. Atrakcją dzisiejszego występu było miesięczne wielbłądziątko, które resztę swoich dni spędzi pod batem tresera – nasze zwierzęta podczas programu jak i poza nim nie widzą, nie czują i nie doświadczają bata. Nie mamy tresury wielbłądów, tylko pokaz. Malcowi nie dzieje się żadna krzywda. O tym, że zwierzęta się czują u nas dobrze może świadczyć fakt, że tak licznie się rozmnażają. Gdyby coś było nie tak, to by główny inspektor weterynarii, czy też powiatowy zakwestionował zgodę na posiadanie zwierząt. Nikt się do nas nie przyczepił poza ekologiczną mafią, która sama ma wiele na sumieniu. Nasze wielbłądy nie są wychudzone. Skąd ten pomysł? Czy Państwo wiecie jak wyglądają wielbłądy? Zwierzęta te mają grube futro, które w okresie letnim z rzucają. I tak też jest u nas. Nasze zwierzaki zrzuciły swoje zimowe futro i przystosowały do pory letniej. Wielbłądy nie są grubymi zwierzętami. Zanim coś napiszecie to sprawdźcie u źródła, w księgach, w zoo jak naprawdę wygląda wielbłąd. Odnośnie zdjęć – są niekompletne, zrobione z ukrycia, zoomem. Poza tym obalają to, co Państwo napisaliście. Wczoraj w Stargardzie był komplet widzów. O czymś to świadczy prawda? Gdyby coś było nie tak to nasi goście poinformowaliby odpowiednie służby o nieprawidłowościach ze zwierzętami. Jak dobrze wiemy takich skarg nie ma, bo nikt ich nie zauważył. A dlaczego? Bo ich po prostu nie ma

Opublikowany przez BASTA Inicjatywa na Rzecz Zwierząt Niedziela, 17 czerwca 2018

Czy Waszym zdaniem zwierzęta w cyrku to dobry pomysł?

Opublikowany przez BASTA Inicjatywa na Rzecz Zwierząt Niedziela, 17 czerwca 2018

Może Cię zainteresować