Matki, które prowadzą działalność, oburzone traktowaniem przez ZUS. „To upokarzające”
Matki, które prowadzą własną działalność muszą zmierzyć się z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, który ich zdaniem poszedł za daleko w ingerowaniu w ich życie prywatne. Dlaczego? ZUS chce udowodnić, że kobiety wyłudzały pieniądze i oszukiwały poprzez prowadzenie fikcyjnych firm. ZUS kontro matki – jak reagują kobiety na takie zarzuty? Są ewidentnie oburzone pytaniami, które padają z ust urzędników. Wprost pytają, kto się zajmował dziećmi, gdy kobiety zajęte były swoimi firmami.
ZUS kontro matki – o co chodzi?
Rzecznik Zakładu nie rozumie oburzeń ze strony kobiet i wprost mówi o tym, że „ZUS ma ustawowy obowiązek weryfikować tytuł do ubezpieczenia społecznego”. Kobiety są oburzone i skrzyknęły się, tworząc grupę na Facebooku: „Ruch Społeczny Kobiety na DG kontra ZUS”. W pismach, które ZUS wysyła do kobiet, pojawia się wiele pytań. Jednak jedno najbardziej zaniepokoiło kobiety: „Kto opiekował się Pani dziećmi w czasie pani pracy?”
Gnębione matki?
Tak na pewno uważają kobiety ze wspomnianej grupy na Facebooku. W ich ocenie bezsprzecznie doszło do sytuacji, w której matki są gnębione.
Po ruchu na naszej stronie widzimy, że problem jest powszechny. Zdecydowanie twierdzimy, że od ponad roku ZUS gnębi polskie matki w sposób zorganizowany. Panie Wojciechu Andrusiewicz (Rzecznik ZUS) proszę nie mydlić oczu opinii publicznej. Wiemy o waszej liście Pań do permanentnej kontroli. Mamy na to dowody :) Proszę sobie już zacząć klecić bajeczkę, żeby to wytłumaczyć w mediach.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i Bożena Borys-Szopa zajmijcie się sprawą, bo nie zamierzamy odpuścić. Jesteśmy ruchem oddolnym. Jesteśmy w całej Polsce. Nie macie z nami szans. Nie uda wam się przemilczeć tematu
ZUS przekracza granice?
Tak uważają kobiety, które mają przesłać Zakładowi szczegółowe rachunki i odpowiadać na temat życia prywatnego. Jednak nie tylko kobiety czują się zażenowane tym, co się dzieje. W komentarzach na wspomnianej stronie wypowiadają się także panowie. Dla nich ten „zabieg” jest także niezrozumiały. Uważają, że to przekroczenie pewnej granicy, której przekraczać się nie powinno.
Jak czytam takie pisma i słucham takich historii, to włos mi się na głowie jeży. Po co im prywatne informacje? To jest okropne ale tez upokarzające
Mnie na przesłuchaniu pytali o kolor ścian w moim salonie i jakie mam meble ?♀️ jakby to miało wpływ na to, czy podlegam ubezpieczeniu ?
Co na to ZUS?
Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Zakładu, ustosunkował się do tego, co aktualnie pojawia się w sieci i jakie są nastroje kobiet.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma ustawowy obowiązek weryfikować tytuł do ubezpieczenia społecznego. Dotyczy to nie tylko kobiet i nie tylko matek. Jeżeli istnieją wątpliwości, tak jak w przytoczonych sytuacjach, czy działalność była rzeczywiście prowadzona i była tym samym podstawa do odprowadzania składek, ZUS ma pełne prawo oczekiwać od klienta szczegółowych wyjaśnień, które potwierdzą rzeczywiste prowadzenie firmy. W interesie klienta jest udzielić pełnych wyjaśnień. To przyspieszy zakończenie kontroli.
Niestety niejednokrotnie mamy do czynienia z sytuacją, gdy działalność gospodarcza to fikcja, która prowadzi do bezprawnego zgłoszenia do ubezpieczeń a następnie wypłaty świadczeń. Dbając o poprawność zgłoszeń do ubezpieczeń i wypłat świadczeń, dbamy o interesy wszystkich klientów ZUS
Czy Waszym zdaniem pytania ZUS-u są zbyt szczegółowe?
_________________________
*Niektóre zdjęcia mają charakter poglądowy
Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić: redakcja@popularne.pl
