ZUS bierze się za lewe zwolnienia. Tysiące osób pozbawionych świadczenia
ZUS bierze się za lewe zwolnienia lekarskie. W wyniku kontroli drastycznie wzrosła ilość cofniętych zasiłków. Zakład Ubezpieczeń Społecznych podsumował kontrole zwolnień lekarskich. Gdzie było ich najwięcej i co grozi za lewe zwolnienie?
ZUS bierze się za lewe zwolnienia
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma obowiązek sprawdzać prawidłowość wykorzystania zwolnień lekarskich a także stosowność ich orzekania. Pracownicy sprawdzają, czy chory wykorzystuje świadczenie zgodnie z jego przeznaczeniem. Z danych ZUS wynika, że w trzech pierwszych kwartałach tego roku ilość skontrolowanych zwolnień wyniosła 41 932. W analogicznym okresie ubiegłego roku, takich przypadków było 14 175. To zatem o prawie 200 % więcej niż w roku ubiegłym! Jak to wytłumaczyć?
Wzrost skontrolowanych zwolnień lekarskich może być spowodowany powrotem do pracy kontrolerów Zus-u, którzy byli zawieszeni w czasie pandemii. Wtedy przeprowadzanie prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich było mocno utrudnione. W konsekwencji w tym roku ZUS bierze się za lewe zwolnienia chorobowe.
ZUS zwiększa liczbę takich działań. I słusznie to robi, ponieważ poczucie bezkarności nieuczciwych osób rozzuchwala i prowadzi do rozpowszechniania się tego patologicznego zjawiska. Nadużywanie zwolnień jest równoznaczne z kradzieżą składek płaconych przez pozostałe osoby ubezpieczone
– skomentował Jeremi Mordasewicz, były członek Rady Nadzorczej ZUS-u.
Najwięcej takich kontroli podjęto w woj. mazowieckim i dolnośląskim oraz małopolskim. Tam prawie o 40 procent wzrosła ilość cofniętych zasiłków chorobowych, a blisko 29 procent osób pozbawiono prawa do świadczenia. W województwie mazowieckim pozbawiono prawa do zasiłku 602 osoby (rok wcześniej- 586). Tymczasem w dolnośląskim 594 (354) a małopolskim 544 (266). Jednocześnie najwięcej osób pozbawionych prawa do świadczenia było w województwie łódzkim – 804 a rok wcześniej „tylko” 380.
Skala cofniętych zasiłków jest ogromna
Kwota zasiłków cofniętych za pierwsze trzy kwartały tego roku wyniosła ponad 8,973 mln zł natomiast w analogicznym okresie 2021 r. – 6,417 mln zł.
Tak samo, jak minimalne oraz przeciętne wynagrodzenie wzrastają rok do roku, rosną też zasiłki chorobowe. To z kolei przekłada się na zwiększenie kwot w przypadku kwestionowania świadczenia. Oczywiście, na większą wartość cofniętych zasiłków chorobowych może mieć również wpływ zwiększona liczba przeprowadzanych kontroli
– tłumaczy Natalia Stoch-Miki, radca prawny i doradca podatkowy.
W tym roku największą kwotę zasiłków cofnięto w mazowieckim – ok. 1,493 mln zł (rok wcześniej – 998 tys. zł) a najmniej w woj. podlaskim – ok. 95 tys. zł (55 tys. zł).
Do przeprowadzenia kontroli zwolnień lekarskich są uprawnieni także pracodawcy, którzy zatrudniają co najmniej 20 pracowników. W przypadku nieobecności we wskazanym miejscu zamieszkania w momencie kontroli musi ona zostać usprawiedliwiona. W momencie, gdy kwota nienależnie pobranego świadczenia nie będzie zwrócona w określonym terminie, podlega potrąceniu z ubezpieczeń społecznych. Finalnie może być dochodzona na drodze egzekucji sądowej.