Matka zostawiła w mieszkaniu 10-dniowego synka bez opieki. Sąsiedzi słyszeli głośny płacz
Małe dziecko to nie zabawka. Każdy, kto decyduje się na posiadanie potomstwa, powinien wiedzieć, że wiąże się to z pracą 24h/dobę. Czasami wystarczy bowiem chwila nieuwagi, aby maleństwu stała się krzywda, dlatego tak ważne jest, aby przez cały czas mieć je na oku. Niestety, mimo że mówi się o tym bardzo dużo, niektórzy wciąż nie potrafią dopasować się do tej jednej, podstawowej zasady.
Do szokującego incydentu doszło w piątek w jednym z mieszkań przy ulicy Bankowej w Policach
To właśnie tam matka zostawiła dziecko bez opieki. Na szczęście głośny płacz 10-dniowego maleństwa usłyszeli zaniepokojeni sąsiedzi, którzy ostatecznie byli zmuszeni poinformować o incydencie Ośrodek Pomocy Społecznej. W konsekwencji ma miejsce wezwano także policję i straż pożarną, dzięki której udało się wejść do środka mieszkania. Wtedy potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Zaledwie 10-dniowy chłopczyk leżał w wózku i był pozostawiony bez żadnej opieki.
Gdzie była w tym czasie matka dziecka?
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania matki maleństwa. Wkrótce okazało się, że 33-latka najprawdopodobniej udała się na zakupy. Wierzyła, że jeśli zostawi dziecko na chwilę w wózku, nic mu się nie stanie.
Dziecko zostało już przebadane przez lekarzy. Na szczęście było całe i zdrowe. Teraz sprawą pozostawienia chłopca bez jakiejkolwiek opieki ma zająć się sąd.
Jakie konsekwencje Waszym zdaniem powinna ponieść matka maleństwa?
____________________________
*zdjęcia mają charakter poglądowy