Zorganizowali zbiórkę na swój ślub po stracie dziecka. Ludzie nie wytrzymali
Ostatnie wydarzenia na zawsze odmieniły życie tej pary — córeczka urodziła się martwa. Mimo to, narzeczeni chcieli zrealizować swoje ogromne marzenie. Zorganizowali zbiórkę na swój ślub, ponieważ wydatki związane z pogrzebem dziewczynki sprawiły, że pary nie stać było na sfinansowanie uroczystości. Ale akcja potoczyła się w zaskakującym kierunku. Sprawa trafiła na policję.
Zbiórki na odnalezienie planety słonecznej?
Ludzie zbierają pieniądze na różne cele. Najczęściej chodzi o pomoc w podbramkowej sytuacji, jak choroba, wypadek, czy śmierć kogoś bliskiego i organizacja pogrzebu. Ale zdarza się i tak, że cel zbiórki jest zdecydowanie bardziej… kontrowersyjny. Jak zbiórka na odnalezienie planety słonecznej, na plemię marzycieli czy JadłoDzielnię.
Generalnie nie można zbierać na cele, które są niezgodne z prawem. Wydaje się więc, że zbiórka na wzięcie ślubu przez parę zakochanych, w nikim nie wzbudzi skrajnych emocji. A jednak…
Zorganizowali zbiórkę na swój ślub po stracie dziecka
W lipcu tę parę spotkała ogromna tragedia: narzeczeni stracili ukochaną córkę. Dziecko urodziło się martwe. Mimo to, para nie porzuciła marzeń o ślubie, chociaż te trzeba było zweryfikować. Powód? Głównie brak środków pieniężnych.
Organizatorka zbiórki pisze, że pieniądze na organizację uroczystości pochłonęły wydatki związane z pogrzebem córeczki.
(…) chciałabym wrócić do normalności po starcie dziecka i spełnić swoje marzenie poprzez wzięcie ślubu wiem że moje samopoczucie psychicznie się poprawi [pisownia oryginalna – przyp. red.]
– pisze kobieta.
(…) pieniądze które potrzebuję uzbierać przeznacze na obrączki garnitur dla narzeczonego dla mnie na sukienkę oraz na zaproszenie gości na obiad ciastko i kawę ponieważ ponieśliśmy wydatki związane z pogrzebem chciałam was prosić o wsparcie
– dodaje.
W związku z niedawnym pogrzebem dziecka, chodziło o zebranie środków na organizację ślubu cywilnego i skromnej uroczystości dla najbliższych. Bez muzyki i hucznego wesela. Na dowód licznych wydatków, para dołączyła faktury za… wynajęcie karawanu czy wykopanie grobu.
Komentujący nie mieli litości
Po osobistej tragedii, jaka spotkała narzeczonych, para musiała zmierzyć się także z… falą hejtu, która wylała się w komentarzach pod zrzutką.
Chociaż znalazło się kilkudziesięciu wspierających (para zebrała 227 zł z 5 000 zł, a największa wpłacona kwota wyniosła 50 zł), reakcje ludzi były zaskakujące. Komentujący nie mieli żadnej litości. Pojawiły się nawet zarzuty o to, że para, która otrzymała duży zasiłek pogrzebowy, teraz chce wyłudzić pieniądze.
Sprawa zabrnęła tak daleko, że — jak twierdzi organizatorka zbiórki — para zdecydowała się zgłosić sprawę na policję.
dzisiaj z rzutka byłam na policji każdy hejt będzie odebrany jako prześladowanie oraz nękanie z udręczeniem piszcie co chcecie nawet z anonimowych na Policji powiedzieli mi że dojdą do was po IP komputera bądź telefonu
– przestrzega kobieta w komentarzu.
Mogę powiedzieć tylko tyle że ta zrzutka będzie tak długo publikowana jak hejtowana i tak śmieszne komentarze będą usuwane poprostu wam żal sciska i tyle
– dodaje mężczyzna.
A oto odpowiedź jednej z internautek:
Tak? A mam iść z Twoimi zrzutkami, waszymi profilami na fb i komentarzami? To jest zwykle wyłudzanie kasy i idźcie lepiej do roboty pasożyty bez pracy i jakichkolwiek ambicji.
Obecnie jest to jedyny negatywny komentarz pod zbiórką, ponieważ para usuwa wszelkie niepochlebne, a raczej mocno niecenzuralne opinie.
