Żółta wstążeczka na smyczy psa oznacza, że należy trzymać się od niego z daleka. Nawet nie podchodź

Zdarza Ci się wyjść na spacer i głaskać obce psy, które same lgną do Ciebie i wyraźnie chcą się bawić? Jesteśmy przekonani, że wiele osób nie potrafi się oprzeć takim czworonogom, być może Ty również. Zanim jednak postanowisz wyciągnąć rękę do czworonoga, zwróć uwagę na pewien szczegół. Żółta wstążka na smyczy psa to dodatek, który powinien zapalić w Twojej głowie czerwoną lampkę. Lepiej omijaj takie zwierzaki szerokim łukiem! Dlaczego?

Żółta wstążka na smyczy psa

Większość psiaków, które spotykamy podczas spacerów, merda ogonem na widok innych ludzi i chce się bawić, podczas gdy na ich pyszczkach maluje się radość. Niech pozory nas jednak nie zmylą. Zdarza się, że pod taką „maską” kryje się trudny charakter czworonoga. Czworonoga, który podczas kontaktu z obcymi może zareagować w nieprzewidywalny sposób. Właściciele właśnie takich psiaków postanowili propagować inicjatywę, jaką jest żółta wstążka na smyczy psa.

Wstążka w kolorze żółtym na smyczy psa to nie piękny, nic nieznaczący dodatek. To sygnał ostrzegawczy dla ludzi, którzy chcą pogłaskać lub pobawić się z danym zwierzakiem. Musimy wówczas liczyć się z tym, że zachowanie i reakcja czworonoga mogą być nas niemile zaskoczyć. Jeśli zwierzę dostrzeże ruch ze strony obcej osoby, może momentalnie stać się strachliwe lub, co gorsza, agresywne i wyrządzić nam krzywdę.

Psy również potrzebują własnej przestrzeni

Inicjatorem żółtej wstążki na smyczy psa, która jest promowana od 2012 roku, jest ruch społeczny „Yellow Dog”. Działacze nie mają wątpliwości, że czworonogi także potrzebują własnej przestrzeni. Podobnie jak ludzie żyją w swojej strefie komfortu, której lepiej nie naruszać, jeśli zwierzę ma trudny charakter.

Niektórzy alternatywnie dla żółtych wstążek stosują całe smycze w tym kolorze. Kryje się za tym identyczne przesłanie krzyczące „lepiej do mnie nie podchodź, mogę zrobić Ci krzywdę”.

Zwracałeś kiedykolwiek uwagę na ten szczegół? A może ktoś zwrócił Ci uwagę, kiedy chciałeś pogłaskać psa lub najzwyczajniej w świecie się do niego zbliżyć?