Zniszczył stoisko „Zmień piec”, które stało pod kościołem. Źle przeczytał nazwę
Agresywny mężczyzna zniszczył stoisko „Zmień piec”, rozstawione w niedzielę przed jednym z kościołów we Wrocławiu. Prawdopodobnie źle odczytał napis.
Zniszczył stoisko „Zmień piec”
Wrocław chce zachęcić swoich mieszkańców do wymiany ogrzewania na proekologiczny. Dlatego w tym roku zorganizowano akcję pod chwytliwym hasłem „Zmień piec”. W ten weekend mobilny punkt informacyjny stanął m.in. przed kościołem św. Michała Archanioła przy parku św. Edyty Stein. Jednak nie wszystkim się to spodobało…
Do nietypowego zdarzenia doszło w minioną niedzielę (23 sierpnia). 35-letni mężczyzna zdewastował stoisko z banerem „Zmień piec”. Jak relacjonuje Bruno Zachariasiewicz, prezes Fundacji Plastformers:
W pewnym momencie podjechał mężczyzna na rowerze. Powiedział głośno: „to nawet tutaj, pod kościołem, stoicie?!”. Nawet nie dał powiedzieć słowa i wymierzył kopniaka w stoisko. Siedziałem wtedy na ławce z komputerem i spadło to na mnie.
Na szczęście nic poważnego się nie stało. Straty okazały się niewielkie. Komputer nie został uszkodzony, lecz jedynie porysowany.
Czytanie ze zrozumieniem
Według prezesa Fundacji agresywny 35-latek odczytał hasło „zmień piec” jako „zmień płeć”. Jak powiedział, nie jest to pierwsza tego typu niefortunna pomyłka:
Wygląda na to, że facet myślał, że propagujemy zmianę płci. Bardzo dużo osób odczytuje hasło „Zmień piec” jako „Zmień płeć”. A być może trafiłem na człowieka, który i tak zaatakowałby kogoś innego i nie było ku temu żadnych głębszych przyczyn?
Nawoływanie do nienawiści
Okazuje się, że tego samego dnia do stoiska „Zmień piec” podszedł inny mężczyzna, który wdał się w agresywną dyskusję z prezesem.
Jedni głośno złorzeczą, inni podchodzą, jak wzburzony mężczyzna z pretensjami. Odruchowo odczytał nasze hasło jako „zmień płeć”. Mówię do niego, żeby przeczytał je porządnie. Przyznał się do błędu, pośmiał i odszedł.
Incydent został opisany na facebookowym profilu fundacji:
Do czego prowadzi retoryka nawoływania do nienawiści połączona z brakiem mózgu i nieumiejętnością czytania? Do agresji. Współczuję łysemu panu lat ok 35 na rowerze górskim, który krzyknął „nawet pod kościołem stoicie” i kopniakiem rozwalił całe stanowisko pracy. Oczywiście nie zdążył typ ogarnąć i usłyszeć, że nie jest to program zmiany płci (co duża część ludzi podświadomie tak odczytuje) a Zmień piec na ekologiczniejszy.
