×

Znalazła swoją ciężarną 22-letnią córkę martwą w łóżku. Oskarża lekarzy o jej śmierć

Rok temu życie Jacqueline Sanderson zamieniło się w piekło. Spotkał ją najczarniejszy scenariusz, jaki może wyobrazić sobie każda matka… Jej ukochana córka zmarła, a kobieta jest przekonana, że to wina lekarzy. 22-letnia Rosanna Sanderson była w 14. tygodniu ciąży. Cieszyła się, że zostanie matką. Niestety nie było jej to dane.

Świat Jacqueline Sanderson rozpadł się, gdy 9 września 2018 roku znalazła 22-letnią córkę martwą w swoim łóżku

Rosanna była w 14. tygodniu ciąży. Oczekiwała swojej córeczki, którą chciała nazwać Lilly. Zmarła, pozostawiając rodzinę w rozpaczy. Matka chce poznać prawdę na temat śmierci jej dziecka.

Dlaczego ciężarna 22-latka zmarła?

Lekarze próbowali ustalić, jakie były przyczyny śmierci młodej kobiety, ale nie udało im się do tego dojść. Po kilku miesiącach w dokumentach pojawiła się informacja, że przyczyna śmierci jest nieznana. To nie uspokoiło w żaden sposób matki 22-latki. Robiła wszystko, co w jej mocy, aby poznać prawdę. Studiowała dokumenty i badania córki. Dużo czytała i sięgała po porady od specjalistów.

Dokumentacja medyczna i prawda o zdrowiu 22-latki

Gdy załamana matka, przeglądała wyniki badań córki, jeden fakt wyróżniał się szczególnie. Z zebranych medycznych dokumentów wynikało, że jej córka cierpiała na rzadką chorobę genetyczną, która doprowadzała do zaburzeń pracy nerek. Zespół Gitlemana dotyka średnio jedną na 40 000 osób. Wśród nich była Rosanna.

Matka przypomniała sobie, jak córka skarżyła się na bóle pleców i stawów

To także są objawy zespołu Gitlemana. Matka w związku ze swoim odkryciem domagała się od szpitala w Glasgow, aby przeprowadzono badania, które pomogłyby określić, czy choroba genetyczna mogła mieć związek ze śmiercią ciężarnej 22-latki.

Wiem, że moja córka zmarła z powodu zespołu Gitlemana, ale na jej akcie zgonu jest znak zapytania. Lekarze nie traktowali mnie poważnie. Nikt nie słucha tego, co mówię i nie sprawdza podanych przeze mnie informacji. Przecież moja córka była w kwiecie wieku, czekała na dziecko… Nie mogła ot tak po prostu umrzeć. Musiał być jakiś powód jej śmierci

Władze szpitala w Glasgow zadeklarowały, że przeprowadzą dodatkowe badania

W czasie badań prenatalnych nikt nawet nie powiązał wyników badań z zespołem Gitlemana i nie uznał, że to może zagrażać życiu matki i dziecka, a przecież chorzy często skarżą się na nadmierne zmęczenie, niskie ciśnienie krwi i bolesne stawy. Do tego mogą być także narażeni na rozwój problemów sercowych. Dlaczego nikt na tym się nie skupił nie zadbał o moją córkę w czasie ciąży? Z wyników jej badań jasno wynikało, że cierpi na chorobę genetyczną. Mnie udało się to rozszyfrować, a nie jestem lekarzem!

Zrozpaczona matka czeka cały czas na prawdę

Może Cię zainteresować