Kupił w markecie popularną kawę rozpuszczalną. Apeluje o ostrożność

Czytelnik portalu Wykop znalazł w zakupionej kawie potłuczone szkło. Na szczęście w porę się zorientował, przez co zarówno jemu, jak i nikomu innemu, nic się nie stało. Nie mniej jednak kawa od ponad 2 dni była pita, przez co feralny zakup mógł się skończyć dla niego naprawdę źle.

Znalazł w zakupionej kawie potłuczone szkło

Mężczyzna o nicku Petroick opisał całą sytuacją na portalu Wykop. Z jego wypowiedzi jasno wynika, że jest przerażony tym, co go spotkało. Wszystko zaczęło się od zakupu kawy Nescafe Sensazione w szklanym opakowaniu. Opakowaniu, które nie posiadało żadnych wyraźnych śladów uszkodzeń czy też pęknięć, przez co zupełnie niczego nie podejrzewał. Wszystko jednak do czasu… Zbite szkło odłożyło się na dnie. Nie mniej jednak kawa była pita od ponad 2 dni, po czym jego oczom ukazał się widok potłuczonego szkła wewnątrz szklanego opakowania. Niewykluczone, że jakaś jego część została wypita i przedostała się do układu pokarmowego.

Teściowie ( w imieniu których pisze ten post) jak na razie nie odczuli żadnych niepokojących zmian. Nie wiemy też do końca co w takiej sytuacji robić?!? Jechać na SOR? prześwietlenie? Czy coś groźnego może się stać? – pyta przerażony czytelnik

Może ktoś był w podobnej sytuacji i może coś doradzić?

Z końcówki wpisu dowiadujemy się, że kawa została zakupiona w Biedronce w Radwanicach koło Wrocławia w dniu 24.10.2019. Czytelnik apeluje również o ostrożność. Prosi, aby uważać na to, co się kupuje i ewentualnie ostrzec osoby, które mogą kupować we wspomnianym wcześniej sklepie. On sam miał szczęście, bo w porę zauważył znajdujące się w pojemniku szkło. Strach pomyśleć, co by się jednak stało, gdyby do jego układu pokarmowego trafiły większe odłamki zbitego szkła.

Co na to Nestle i Biedronka, w której została zakupiona kawa?

Czytelnik informuje, że jego teściowie próbowali skontaktować się z Nestle w celu wyjaśnienia całego zajścia. Bezskutecznie, ponieważ z nikim nie udało im się porozmawiać. Sytuacja przedstawia się podobnie jeśli chodzi o Biedronkę. Ta również nie odniosła się do zaistniałej sytuacji.