×

Znaki podczas pogrzebu papieża Jana Pawła II. Media wtedy o tym nie wspominały

Pontyfikat Jana Pawła II był niezwykły i wyjątkowy dla wszystkich Polaków. Wszystko dlatego, że ojciec święty był naszym rodakiem. Gdy odszedł, płakali niemal wszyscy w Polsce. Warto dodać, że jego pogrzeb również był niezwykłym wydarzeniem. Znaki podczas pogrzebu papieża Jana Pawła II były szeroko komentowane wśród wiernych, ale media je przemilczały. Dlaczego?

Długi pontyfikat

Ponad 17 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku zmarł Jan Paweł II. Pochodzący z Polski papież do tej pory przez wielu katolików jest uważany za jedynego prawdziwego papieża, z którym jego następcy, Benedykt XVI oraz papież Franciszek nie mogą się równać.

Z drugiej strony wśród wielu Polaków Karol Wojtyła, który obejmując tron papieski przyjął imię Jana Pawła II, budzi kontrowersje. Nie brakuje opinii, że to właśnie jemu zawdzięczamy najsurowsze w Europie prawo aborcyjne (nie licząc Malty) i uprzywilejowaną pozycję Kościoła Katolickiego, który ostatnio zdaje się dyktować rządowi warunki, jakie mu się tylko podobają. Jan Paweł II jest też krytykowany za zamiatanie pod dywan problemu pedofilii w kościele. W tej sprawie wychodzą na jaw coraz to nowe fakty, rzucające cień na jego pontyfikat.

A należał on do jednych z dłuższych w historii Kościoła. Jan Paweł II urzędował w Stolicy Apostolskiej przez 27 lat aż do swojej śmierci.

Znaki podczas pogrzebu papieża

Zmarł 2 kwietnia 2005 roku, po swojej prośbie, by lekarze zaprzestali uporczywej terapii. 6 dni później w Watykanie odbył się pogrzeb, na który przybyły miliony ludzi. W ceremonii uczestniczyło czterech królów, pięć królowych i ponad siedemdziesięciu prezydentów. Modlono się w kilku językach m.in. włoskim, polskim, niemieckim, a także suahili.

W trakcie pogrzebu wiatr zaczął przewracać strony ewangeliarza, który leżał na trumnie papieża Polaka. Na koniec księga liturgiczna się zamknęła. Dokładnie w tym samym czasie w Meksyku w fotelu, z którego papież miał zwyczaj pozdrawiać wiernych jadąc papamobilem, usiadł biały gołąb.

Nie od razu odkryto, że te dwa znaki wydarzyły się w tym samym czasie. Być może dlatego media o nich nie wspomniały. Z czasem jednak, gdy wyszło na jaw, że przybycie gołębia i zamknięcie księgi liturgicznej wydarzy się w tym samym czasie, wierni zaczęli dopatrywać się w tym znaków, które miał im dawać po śmierci sam papież.

Źródła: www.fakt.pl, www.rmf24.pl
Fotografie: Britannica, Facebook, Wikipedia

Może Cię zainteresować