Zmiany dotyczące obostrzeń w Polsce. Rząd znowu zaskakuje!
Zmiany dotyczące obostrzeń wejdą w życie już w najbliższym miesiącu. Wszystko wskazuje na to, że wybrani Polacy będą mogli odbywać kwarantannę na nieco innych zasadach niż do tej pory. Dlaczego rząd luzuje restrykcje tuż przed nadejściem czwartej fali?
Luzowanie restrykcji?
W ostatnich tygodniach cały czas dowiadujemy się o nowych pomysłach na obostrzenia, które miałyby zminimalizować rozprzestrzenianie się COVID-19. Tymczasem w przededniu czwartej fali okazuje się, że rządzący zamierzają nieco rozluźnić dotychczas obowiązujące restrykcje. Zmiany będą dotyczyły przede wszystkim kwarantanny.
Z wykazu prac Rady Ministrów wynika, że panujące w chwili obecnej obostrzenia pandemiczne najprawdopodobniej zostaną przedłużone do 30 września. W najnowszym projekcie rządzących znajdują się m.in. zapisy dotyczące zmian w obrębie kolejowych lokali gastronomicznych. Co więcej, modyfikacjom ulegną zasady odbywania obowiązkowej kwarantanny po przekroczeniu granicy Polski.
Rząd zamierza poszerzyć listę osób, które nie muszą przebywać w izolacji. Okazuje się, że uczestnicy międzynarodowych konferencji, za których organizację na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej odpowiada instytucja samorządowa lub państwowa nie będą podlegać tym samym przepisom, co reszta społeczeństwa.
Zmiany dotyczące obostrzeń
Nowe przepisy miałyby zlikwidować konieczność stosowania limitów miejsc w wybranych restauracjach. Przykładowo obecnie w wagonach WARS istnieje konieczność pozostawienia wolnymi jednej czwartej miejsc. Pomimo tego, że w transporcie zbiorowym nie ma żadnych limitów, WARS-y są traktowane jednakowo jak restauracje stacjonarne. Nowe przepisy mają to zmienić.
Zgodnie z projektem, rządzący chcieliby rozszerzyć katalog sytuacji, w których nie obowiązuje limit uczestnictwa w wybranych wydarzeniach. Oprócz tego, uczestnicy wybranych rodzajów egzaminów, nie będą zmuszeni do zakrywania ust i nosa.
Czy to aby na pewno odpowiedni moment na wprowadzanie tak znacznych luzowań? Czas pokaże czy rezygnacja z części restrykcji zaowocuje wzrostem ilości zakażeń koronawirusem.
30 dni kwarantanny
Parę dni temu w rozmowie z dziennikarzami radiowej Jedynki, Waldemar Kraska stwierdził, że podczas czwartej fali ulegnie wydłużeniu dopuszczalny okres kwarantanny. Rządzący chcą, aby w wybranych przypadkach izolacja trwała aż 30 dni!
Waldemar Kraska uzasadniał ten pomysł mutacjami koronawirusa:
Przekonaliśmy się – szczególnie w tej chwili, kiedy pojawiły się te nowe mutacje – że niektórzy ukrywają skąd przyjechali, z kim mieli kontakt, a to jest bardzo ważne – nie tylko żeby te kontakty wyłapać, ale także żeby to było bardzo szybko. Te nowe mutacje trzeba bardzo szybko ograniczać, diagnozować i jeżeli jest niechęć od strony osób, u których stwierdziliśmy te nową mutację, to bardzo ciężko jest to nowe ognisko opracować jeżeli chodzi o stronę SANEPID-u.
Póki co, nie wiadomo dokładnie jaka jest charakterystyka „specjalnych przypadków”, w których konieczne jest aż 30 dni izolacji.
To też będzie bardzo indywidualnie, bo czasem żeby to ognisko w pełni zdiagnozować, w pełni ograniczyć tego czasu potrzeba więcej, więc te osoby w wyjątkowych przypadkach będą musiały mieć tej kwarantanny więcej
– mówił Waldemar Kraska.
