×

61-latek z zespołem Downa zmarł w szpitalu. Głodzono go przez 10 dni

Tragedia Giuseppe „Joe” Ulleri rozegrała się jeszcze w 2016 roku, ale dopiero teraz ujrzała światło dzienne. 61-latek miał zespół Downa. Do szpitala w Manchesterze w Anglii trafił po wypadku, do którego doszło w domu. Zmarł, ponieważ personel głodził go przez 10 dni. Po trzech latach od tragicznego zdarzenia w sprawie ma zapaść ostateczny wyrok.

Przewrócił się w domu

Giuseppe Ulleri ucierpiał w wyniku wypadku, do którego doszło w jego domu. W nocy z 25 na 26 lutego 2016 roku 61-latek trafił do szpitala. Po badaniach lekarze stwierdzili, że nie odniósł poważnych obrażeń i może wrócić do domu.

Nie wykryli złamań

Według informacji podanych przez brytyjski „Daily Mail”, dopiero opiekun, który pojawił się u niego na następny dzień dostrzegł, że coś jest nie tak. Mężczyzna zauważył, że Joe ma problemy z przełykaniem i oddychaniem, więc ponownie trafił do szpitala. Przy drugiej wizycie okazało się, że ma złamane biodro i nadgarstek. Do tego doszły też obrażenia szyi.

Zaniedbali karmienie pacjenta

W szpitalu Joe spędził niecały miesiąc. Ze względu na jego stan, przez część pobytu był karmiony przez rurkę. Lekarze zdecydowali o wyjęciu sondy 9 marca.

Według ustaleń „Daily Mail”, ze względu na zespół Downa 61-latek najprawdopodobniej nie wykonywał wszystkich poleceń. Personel obawiał się, że może wyrwać sobie sondę, a w konsekwencji zadławić się, ponieważ pokarm przedostanie się do płuc.

Personel miał problem z nakarmieniem mężczyzny, dlatego że jego problemy z przełykaniem nie ustępowały. Po blisko tygodniu bez sondy brat 61-latka poprosił lekarzy, żeby ponownie podłączyli go do sondy.

Lekarze ustalili, że Joe zostanie ponownie podłączony 18 marca. Okazało się, że dla mężczyzny było za późno. Był tak osłabiony i niedożywiony, że zmarł po dwóch dniach.

Bliscy chcą sprawiedliwości

Rodzina Joe’go jest zrozpaczona. Mają żal do personelu i nie rozumieją jak 61-latek mógł umrzeć przebywając pod opieką lekarzy. Giovanni wspomina swojego ukochanego brata:

Jesteśmy głęboko w szoku, że już nigdy nie zobaczymy jego szczerego uśmiechu i miłych gestów

Sprawa trafiła do mediów, ponieważ niedługo zakończy się proces osób odpowiedzialnych za śmierć mężczyzny. Rodzina oskarża personel o zaniedbanie i niedopełnienie obowiązków. Sąd podejmie decyzję do końca tego tygodnia.

To przerażające, że lekarze dopuścili, by mężczyzna zmarł z głodu przebywając pod ich stałą opieką.

Może Cię zainteresować