Zmarł najstarszy mężczyzna świata. Niecałe dwa tygodnie temu odebrał dyplom Guinessa
Zmarł najstarszy mężczyzna świata Chitetsu Watanabe, który swój tytuł otrzymał zaledwie dwa tygodnie temu, odbierając go poprzednikowi.
Zmarł najstarszy mężczyzna świata
112-letniego Japończyka Chitetsu Watanabe uznano na początku tego miesiąca za najstarszego żyjącego mężczyznę na świecie, zmarł w niedzielę w domu opieki, w którym mieszkał. Jego rekord został oficjalnie potwierdzony jako najstarszy żyjący mężczyzna w wieku 112 lat. Urodził się w rolniczej rodzinie w prefekturze Niigata. Po ukończeniu szkoły rolniczej mieszkał na Tajwanie gdzie wyjechał do pracy przy produkcji trzciny cukrowej.
Gdy zakończyła się II Wojna Światowa wrócił do Joetsu. Mieszkał z rodziną syna do 2015 r. W wieku 108 lat zaraził się grypą i przeprowadził się do domu spokojnej starości. Ma w sumie 5 dzieci, 12 wnuków, 16 prawnuków i jednego praprawnuka, który urodził się 15 stycznia 2019 r.
Niedawno odebrał dyplon Guinessa
Niecałe dwa tygodnie przed śmiercią Guinness World Records uznało Watanabe za najstarszego żyjącego mężczyznę na świecie. W dniu przekazania miał dokładnie 112 lat i 344 dni. Na ceremonii 12 lutego na której został przedstawiony certyfikat Guinnessa z napisem „numer jeden na świecie”.
Podobno Watanabe „triumfalnie zacisnął pięść”, jak podaje Mainichi, japońska gazeta ogólnokrajowa.
Watanabe uznano za najstarszego żyjącego człowieka, przekazując mu tytuł poprzednika. Masazo Nonaka z Hokkaido zmarł 20 stycznia ubiegłego roku w wieku 113 lat. Watanabe zmarł zaledwie jedenaście dni później, 23 lutego o 23:10 czasu lokalnego, jedenaście dni przed 113. urodzinami.