×

Zemsta na wrednych klientach. Pracownica sklepu zdradziła swój sposób

Ponoć klient w krawacie jest mniej awanturujący się. Cóż, klienci, którzy odwiedzali pewien sklep sportowy, najwidoczniej przychodzili bez krawata. Pracownica sklepu w końcu powiedziała „dość”, a na TikToku opowiedziała, jak wyglądała zemsta na wrednych klientach w jej wykonaniu.

Klient nasz pan?

Klient też człowiek, ale czy na pewno „nasz pan”? Kto pracował w obsłudze klienta, ten wie, że krawat człowieka kulturalnym nie czyni. Niektórzy za bardzo biorą sobie do serca zasadę „płacę, to wymagam”. Klienci bywają nieuprzejmi, opryskliwi, niecierpliwi, a nawet agresywni. Pracując z klientem, niejednokrotnie trzeba się wykazać ogromną cierpliwością i niewymuszoną uprzejmością. Niestety zdarza się, że kobieta za ladą staje się też „kobietą do bicia”, szczególnie, jeśli jest to sklep spożywczy lub monopolowy.

Wyjątkowo ryzykowne wydaje się denerwowanie tych, którzy przygotowują dla nas jedzenie bądź je podają. Ale śmiałków nie brakuje, co potwierdzi niemal każdy kucharz czy kelner. Oczywiście działa to w obie strony – pracownicy sklepów i lokali również bywają opryskliwi i nieuprzejmi, przez co dochodzi do agresywnych utarczek czy wymiany zdań. Agresja rodzi się z frustracji i przekonania, że siłą można cokolwiek wskórać.

Zemsta na wrednych klientach

Holly Laing obecnie zarabia na życie jako influencerka, ale kiedyś pracowała w sklepie sportowym. Tiktokerka niezbyt dobrze wspomina tamten okres. Jak twierdzi, niejednokrotnie miała do czynienia z nieuprzejmymi klientami.

W jednym z filmików na TikToku, Holy odegrała jedną z przykładowych sytuacji w sklepie. Klientka powiedziała do niej pretensjonalnie, że „nie może znaleźć więcej tych swetrów”. Wówczas Holy odparła, że swetry zostały wyprzedane. Ale klientka nie odpuszczała. Naciskała na pracownicę, by ta udała się na zaplecze i sprawdziła, czy nie znajdzie tam wspomnianych swetrów.

Dziewczyna posłuchała prośby klientki, ale… tylko częściowo. Co prawda poszła na zaplecze, lecz nie miała zamiaru szukać swetra. Po prostu zrobiła sobie przerwę.

Gdy Holy wróciła do klientki, stwierdziła:

Tak, jak myślałam, to był ostatni

Kobieta nie dała się jednak nabrać.

Jasne, założę się, że nawet tego nie sprawdziłaś

– odpowiedziała.

– Cóż, mogłabym, gdybyś była milsza

– rzuciła tiktokerka.

Uprzejmość również ma swoje granice?

@holly_laing I only checked out the back for nice customers ? #retail #retailproblems #comedy #sketch #uk #fyp ♬ original sound – Holly Laing ??‍♂️

Fotografie: TikTok (miniatura wpisu), www.tiktok.com

Może Cię zainteresować