×

Wołodymyr Zełenski gotowy na ustępstwa. Stawia jednak Putinowi warunek

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski gotowy na ustępstwa w celu zakończenia wojny. Ma jednak pewne zastrzeżenia. Zaznacza, że aby doszło do porozumienia, druga strona też musi być gotowa na kompromis, „bo to jedyny sposób na wyjście z tej sytuacji”. Zdradził również, na co nie może liczyć Rosja.

Dziś mija 15. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Minionej nocy Rosjanie nadal prowadzili naloty na cele cywilne zabijając w ten sposób kolejnych niewinnych ludzi. Armia Putina prawdopodobnie rozpoczęła także operacje okrążenia i ataku na Kijów, choć odbywa się to wolniej, niż wcześniej zakładano. Rosyjska kolumna pod Kijowem nie przesunęła się bowiem w znaczący sposób już od ponad tygodnia. Ukraińskie siły tymczasem stawiają bohaterski opór. Nie tylko dzielnie bronią stolicy powstrzymując natarcia wroga na wszystkich kierunkach, ale również odpowiadają kontratakiem.

Siły zbrojne Ukrainy wykonały w nocy ze środy na czwartek kontratak pod Kijowem i zniszczyły pięć rosyjskich czołgów

– powiedział doradca szefa MSW Ukrainy Wadym Denysenko, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.

Wołodymyr Zełenski gotowy na ustępstwa

Wojna to koszmar milionów ludzi. Koszmar, który powinien zakończyć się możliwie jak najszybciej. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski niewątpliwie jest gotowy na ustępstwa w celu zakończenia wojny.

W każdych negocjacjach moim celem jest zakończenie wojny z Rosją. Ukraina jest gotowa na rozsądne ustępstwa w celu zakończenia wojny, ale druga strona też musi być gotowa na kompromis

– powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla niemieckiej gazety „Bild”.

Mówiąc o ustępstwach, prezydent Ukrainy zwrócił uwagę na decyzje, których nigdy nie podejmie. Ustępstwa nie mogą wiązać się ze „zdradą stanu” i „sprzedażą ziemi”.

Można iść na kompromisy, ale nie mogą one być zdradą kraju… To, co się teraz dzieje, to prawdziwy terror. Ale wierzymy w przyszłość. Nie poddamy się, nie sprzedamy naszej ziemi

– oświadczył Zełenski.

Prezydent, który stał się wzorem do naśladowania

Wołodymyr Zełenski wielokrotnie już pokazał, że jest pewny że wygra, że wierzy w swój naród i armię. Odrzucił bez zastanowienia propozycję Amerykanów, którzy chcieli go ewakuować z Kijowa, choć doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jest celem numer jeden na liście Putina.

Mówi się, że są przywódcy, którzy bardziej nadają się na czas wojny i tacy, którzy lepiej sprawdzają się w czasach pokoju. Zełenski bardzo dobrze odnalazł się w tych wojennych realiach. Jest odważny i sprawny. Już w pierwszych dniach wojny udowodnił, że nie jest malowanym bohaterem

– mówi o Zełenskim dr Wojciech Karczewski.

Prezydent Ukrainy dał wyraźnie do zrozumienia, że nie boi się o siebie, o czym sam powiedział. Boi się natomiast o losy miast, które szczególnie zostały dotknięte przez wojnę. Ma tutaj na myśli m.in. Mariupol, Donieck, Melitopol, Charków czy Zaporoże. Każda z tych miejscowości jest regularnie bombardowana. W każdej z tych miejscowości w wyniku bestialskich działań rosyjskich sił każdego dnia życie tracą kolejni niewinni ludzie.

Wołodymyr Zełenski stwierdził również, że wojna może zakończyć się dopiero po bezpośrednich rozmowach prezydentów Rosji i Ukrainy.

Warunki postawione przez Rosję

W poniedziałek Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że Rosja może wycofać swoje wojska pod pewnymi warunkami. Zmieniona musiałaby zostać konstytucja Ukrainy w celu zapewnienia neutralności, Krym zostałby uznany za terytorium Rosji, a separatystyczne republiki za niezależne terytoria.

Źródła: dorzeczy.pl, www.ukrinform.pl
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować