×

Schorowane kobiety żebrały o pieniądze w Watykanie. W pewnej chwili zaczęły się bić

Żebraczki pobiły się na Placu św. Piotra w Watykanie. Dzięki bójce wyszło na jaw, że wcale nie są tak ciężko chore, jak chcą pokazać światu. Ku zaskoczeniu świadków, kobietom powypadały spod ubrań sztuczne garby. Całe zajście udało się nagrać jednemu z turystów odwiedzającemu Watykan.

Nie wszystkie osoby proszące o pomoc są uczciwe

Jesteśmy przekonani, że każdy z was słyszał o żebrakach, którzy tylko udają chorobę, by wyłudzić pieniądze od wrażliwszych przechodniów. Nagranie z Watykanu jest tylko kolejnym dowodem, że dając pieniądze potrzebującym, powinniśmy się zastanowić dwa razy, ponieważ możemy zostać oszukani.

Watykan co roku odwiedzają miliony turystów. Każdy, kto przynajmniej raz był w Stolicy Apostolskiej, na pewno widział osoby, które proszą o pomoc. Są to zarówno kobiety jak i mężczyźni w każdym wieku i z różnych krajów. Niestety często wcale nie są tak potrzebujący, jak mogłoby się wydawać i żerują na łatwowierności turystów.

Żebraczki pobiły się na Placu św. Piotra

Turyści odwiedzający ostatnio Plac św. Piotra pewnie spodziewali się niecodziennych widoków, ale to czego doświadczyli chyba przerosło ich oczekiwania. Pewnemu mężczyźnie udało się nagrać moment „cudownego ozdrowienia”, jak sam to określił. Dwie „schorowane” kobiety prosiły turystkę o datek. Kiedy otrzymała go tylko jedna z nich, druga wpadła we wściekłość. Żebraczki zaczęły się kłócić, po czym przeszły do rękoczynów.

Okazało się, że kobiety były tylko sprytnie ucharakteryzowane. Kobiety były tak zajęte okładaniem się laskami, że na początku nawet nie zauważyły, że spod ubrań wypadły im sztuczne garby. Najwyraźniej laski także nie były im potrzebne, by móc się poruszać.

Żebraczki pobiły się na Placu św. Piotra i zostały wyproszone

W pewnym momencie bójka zwróciła uwagę nie tylko turystów, ale też ochroniarzy obecnych na Placu św. Piotra. Jeden z nich podszedł do skonfliktowanych kobiet i w ramach uspokojenia sytuacji, wyprowadził je z Watykanu.

O ile tego typu bójka to niecodzienne zdarzenie, to osób, które tylko udają potrzebujące jest na Placu św. Piotra znacznie więcej. Osoby mieszkające na co dzień w Rzymie, przestrzegają turystów przed oddawaniem pieniędzy. Urszula Rzepczak, włoska korespondentka Polsat Newst, podkreśla, że nawet dzieci mogą stanowić zagrożenie:

Są grupki dzieci. Jedno z nich podchodzi i prosi o wsparcie. Jeśli turysta zdecyduje się wspomóc takie dziecko, wówczas zbiega się cała gromadka i bardzo często turysta po chwili zostaje bez portfela, tracąc pieniądze i dokumenty

A Wy spotkaliście się z podobnymi sytuacjami?

Może Cię zainteresować