47-latka wyznała, że sypia tylko z zajętymi facetami. Ich żony się na to godzą
„Seryjna” kochanka, Gweneth, twierdzi, że ratuje małżeństwa dzięki perwersyjnym romansom z bogatymi żonatymi mężczyznami. Wyjaśnia, dlaczego bycie „tą drugą kobietą” jest lepsze od monogamii, i jak niektóre kobiety dziękowały jej za uratowanie swoich szarych małżeństw od rozwodu.
47-latka żyje tak, jak wielu z nas może pomarzyć. Tylko w samym zeszłym roku była na wakacjach w Meksyku, Las Vegas, St Tropez i na Bali. Wszystko zaczęło się dekadę temu, gdy zmarł jej mąż Robert. Wtedy zaczęła mieć romanse, z których bardzo szybko zaczęła czerpać korzyści. Od tego czasu miała ponad 100 żonatych kochanków.
Dlaczego ktoś się na to godzi?!
Kobieta poznaje wszystkich swoich kochanków za pośrednictwem strony internetowej dla osób w związku małżeńskim, która ma wielu niezwykle bogatych męskich członków.
Tak, ja na tym zarabiam, ale wyznam wam, że te zdradzone żony mi za to dziękują. Wiele z nich zobaczyło, że zamiast męża ma w domu prawdziwego ogiera!
Ostatnio wyliczyłam, że same wakacje w tamtym roku kosztowały moich kochanków ponad 100 000 funtów. Byłam w takich miejscach, o których niewiele osób wie!
Najczęstszym alibi są wyjazdy służbowe
47-latka nie ma wyrzutów sumienia, a wręcz jest dumna z tego, co robi.
Miałam jednego kochanka, który nalegał, abym była w tych miejscach przez całe wakacje, w których on jest z rodziną. Wyskakiwał niby na miasto na kawę, a wpadał do mnie na szybki numerek.
Wielu z nich decyduje się na taką relację, bo jak sami mówią, Gweneth nie marudzi i nie narzeka tak jak ich żony. A gdy przyjdzie czas na wyrzuty sumienia, wtedy oni czują się na siebie źli i starają się jeszcze bardziej w kontaktach z żonami. To według 47-latki sposób na udane małżeństwo. Czy aby na pewno o to w tym chodzi?
„Sypiam z zajętymi mężami, aby ratować ich małżeństwa”
Oczywiście, że więcej osób powie, że to zdrada i w sumie nie można się temu dziwić, ale wyobraźcie sobie, że większość z tych mężczyzn nie miało seksu od kilkunastu dobrych miesięcy, a w niektórych przypadkach chodzi nawet o lata. Poznaję także takich mężczyzn, którzy wprost mówią żonom, że chcą mieć taki układ, a one nie protestują, bo niektóre z nich wprost zwierzają się, że nie lubią seksu. Tak czasem jest – możesz być z kimś po ślubie, możesz mieć dzieci, ale zwyczajnie możesz nie lubić seksu i wtedy Twój partner szuka na to rozwiązania. Nie chodzę na randki w ogóle z wolnymi facetami, tylko z takimi, którzy są zajęci. Uważam, że jest to zdecydowanie prostsze dla mnie
Gweneth zwierzyła się, że niektóre kobiety wręcz do niej same zadzwoniły i podziękowały za to, że dzięki niej życie erotyczne w ich związkach rozpaliło się na nowo.
