To zdjęcie dwóch rodzin wyraża więcej niż tysiąc słów. Ogromnie porusza i daje do myślenia
Jedno zdjęcie, a wyraża więcej niż tysiąc słów. Jest na nim tyle emocji, że nie sposób przejść obok tego obojętnie. Rodzina, bo na niej się skupimy teraz, to fundament, dzięki któremu jesteśmy w stanie zawojować cały świat i przy okazji poczuć się pewnie i bezpiecznie. Dzięki najbliższym osobom pokonujemy chorobę, ciężkie chwile i mamy nadzieję na lepsze jutro. Rodzice to dla nas autorytet i wzór do naśladowania. Niezależnie od tego, czy pochodzimy z bogatej czy biednej rodziny, najbliżsi zrobią wszystko, aby nam było lepiej.
Jednak nadchodzi moment, kiedy role się odwracają…
Przychodzisz na świat, rodzice się Tobą opiekują, troszczą, dbają o edukację, cieszą z sukcesów, bawią się na Twoim weselu, ale… zaczynają chorować, niedołężnieją i wtedy czas na nas. To my na barki powinniśmy przejąć to, aby poczuli się kochani i bezpieczni. Nadchodzi ta zamiana ról, która prędzej czy później spotka każdego z nas.
Naturalna kolej rzeczy przedstawiona na jednym zdjęciu
Czy można piękniej wyrazić ten proces, niż widać to na tej fotografii? Po prawej młodzi rodzice, troszczący się o swojego synka. Wszystko przed nimi: szkoła, nastoletnie problemy, pierwsze miłości i praca. Po lewej strony widać zgoła coś innego. Dorosły mężczyzna w ramionach trzyma swojego starszego tatę, w geście pełnym miłości i opieki.
Fotograf, który uchwycił ten moment, był tak poruszony obrazem, że nie omieszkał zdjęcia umieścić w sieci. Bardzo dobrze zrobił, bo może dzięki temu zaczniemy docenić naszych rodziców. Może ta fotografia będzie impulsem do tego, aby sięgnąć po telefon i zadzwonić do nich? Tyle kiedyś dla nas zrobili.
