×

Zbrodnia w Sierakowie. Zabił żonę siekierą na oczach dzieci

Zbrodnia w Sierakowie pod Słupskiem. Katarzyna S., matka trójki dzieci, została zaatakowana siekierą przez swojego męża. Kobieta zmarła w szpitalu po kilku dniach walki o życie.

Zbrodnia w Sierakowie

Jak podaje Fakt, do tragedii w Sierakowie doszło w środę (17 czerwca) wieczorem. Katarzyna (†33 l.) i Paweł S. (37 l.) od pewnego czasu nie mieszkali już ze sobą. Tego dnia przypadkowo spotkali się na wspólnej działce. Kobieta przyszła tam w towarzystwie koleżanki i dwójki (z trojga dzieci). Natomiast mężczyzna był z dwoma kolegami. Grupy siedziały w pewnym oddaleniu od siebie.

W pewnym momencie Paweł S. rzucił się na żonę z siekierą. Jak powiedziała Magdalena Gadoś, szefowa Prokuratury Rejonowej w Słupsku:

Z zeznań świadków wynika, że to były ułamki sekund. Nikt nie spodziewał się ataku, nikt nie zdążył zareagować. Paweł S. zadał żonie co najmniej dwa ciosy siekierą w głowę i plecy. Kobieta w ciężkim stanie została przetransportowana do szpitala.

Katarzyna S. doznała ciężkich obrażeń: miała urazy czaszki, stłuczenie mózgu i złamany kręgosłup. Przez kilka dni walczyła o życie w słupskim szpitalu. Kobieta zmarła w poniedziałek (22 czerwca).

Katarzyna S. zmarła w dzisiaj po południu. Dzisiaj też zostanie zarządzona sekcja zwłok. Po uzyskaniu opinii biegłego, co dokładnie było przyczyną śmierci kobiety, zapadnie decyzja o ewentualnej zmianie zarzutu.

– poinformował Marcin Natkaniec, zastępca słupskiego prokuratora rejonowego.

Był pod wpływem narkotyków

Paweł S. po tragicznym zdarzeniu trafił do szpitala psychiatrycznego w Słupsku. Podczas zatrzymania był w stanie wskazującym na odurzenie narkotykami.

Miał również przy sobie substancje psychotropowe. Jednak dopiero badanie wykaże, jakiego rodzaju. Nie wiadomo też, czy wprawił się w taki stan przed czy po zdarzeniu.

– relacjonuje Natkaniec.

Serwis Głos Pomorza dotarł do nowych informacji. Okazuje się, że Paweł S. miał prokuratorski zakaz zbliżania się do żony, po tym, jak w maju został zatrzymany za znęcanie się nad nią.

Na razie Paweł S. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, ale ulegnie on prawdopodobnie zmianie na zarzut zabójstwa. Prokuratura czeka na opinię biegłego medyka sądowego. Po tym zapadnie też decyzja dotycząca obserwacji sądowo-psychiatrycznej.

Źródła: www.fakt.pl, gp24.pl
Fotografie: Pixabay, Freepik

Może Cię zainteresować