44-letnia Polka zabiła męża, a dziś szuka jej policja w całej Europie. Jest nagroda!
Mordercą może być nie tylko mężczyzna, ale i kobieta – nie ma znaczenia przecież to, jakiej płci jest sprawca. Dobrze o tym wie europejska policja, która zaczęła akcję „Zbrodnia nie ma płci”, dzięki której chce uchwycić kilka niebezpiecznych kobiet. Wśród nich jest Polka, Dorota Kaźmierska, która zabiła swojego męża.
Strzały w nocy
Poszukiwana zastrzeliła męża z 29 na 30 maja 2008 roku – w dniu swoich urodzin. Dorota Kaźmierska w sądzie zapewniała, że to mąż się nad nią znęcał i ona dłużej już nie mogła tego wytrzymać. Mimo tego, że usilnie próbowała się bronić, sąd nie uwierzył w jej słowa i skazał ją na 25 lat pozbawienia wolności.
Przepustka na zawsze?
Po pięciu latach od chwili, gdy trafiła do więzienia, udało jej się uzyskać zgodę na pierwszą przepustkę. Dostała ją aż na rok (!), a wszystko z powodu epilepsji, na którą choruje. Najwyraźniej dokładnie wiedziała, że nigdy więcej już nie wróci do więzienia.
Bardzo możliwe, że miała dokładnie ułożony plan, który tylko po wyjściu na wolność, szybko zrealizowała. Jak już można się domyślić, osadzona nie wróciła do więzienia i ślad po niej zaginął. Policja próbowała jej wszędzie szukać, ale kompletnie nie przynosiło to żadnego rezultatu. W końcu zgłoszono sprawę opinii publicznej i zaoferowano nagrodę 10 tysięcy złotych za to, jeśli ktoś poda miejsce, w którym aktualnie znajduje się poszukiwana.
eumostwanted.eu
„Zbrodnia nie ma płci”
Nie tylko polska policja zajęła się poszukiwaniami morderczyni. Do akcji włączył się także Europol, który dodał zdjęcie kobiety do listy 21 najbardziej poszukiwanych przestępców. Co ciekawe, kilka osób z tej listy to kobiety. Dlatego też akcję tę nazwano: „Zbrodnia nie ma płci” i ma ona na celu zwrócenie uwagi jak największej liczby osób na to, że zabijają nie tylko mężczyźni. Śledczy wierzą, że dzięki nagłośnieniu spraw uda się schwytać tych najbardziej niebezpiecznych.
Na liście znajduje się także Rumunka Ildiko Enderle, która zajmowała się przesiedlaniem młodych kobiety do Niemiec – niestety często do agencji towarzyskich. Z kolei Ildikó Dudás z Węgier zajmowała się sprzedażą narkotyków i w swój „biznes” wciągnęła także swoje nieletnie dzieci. Rzeczniczka Europolu Tine Hollevoet mówi, że dla wielu nieświadomych osób niepojęte jest to, że to kobiety potrafią popełniać niekiedy gorsze zbrodnie od mężczyzn.
