×

Zastosowała implant antykoncepcyjny i straciła sprawność ręki. 24-latka jest zrozpaczona

24-latka zastosowała implant antykoncepcyjny — nowoczesną metodę zabezpieczenia się przed ciążą. Niestety doprowadziło to do tragedii. Kobieta straciła sprawność… ręki.

Implant antykoncepcyjny. Przykre skutki uboczne

Implant antykoncepcyjny to najnowocześniejsza metoda antykoncepcji. Jest to maleńki, kilkumilimetrowy pręcik, który umieszcza się pod skórą po wewnętrznej stronie ramienia. Pręcik uwalnia etonogestrel, czyli hormon, który zapobiega ciąży.

Implant wymienia się co 3 lata, można go zastosować u kobiet pomiędzy 18. a 40. rokiem życia. Uważa się go za bezpieczną metodę antykoncepcji.

Ochrona przed ciążą wynosi ponad 99 proc., przez co implant jest bardzo popularny wśród mieszkanek Wielkiej Brytanii. Jedną z kobiet, która postanowiła skorzystać z tej formy antykoncepcji, była 24-letnia Danielle. Chociaż wszczepienie implantu nie wymaga żadnych inwazyjnych zabiegów, w przypadku Danielle doszło do tragedii.

W 2016 roku kobieta po raz drugi zdecydowała się na implant antykoncepcyjny. Zabieg trwał zaledwie kilka minut i wydawało się, że wszystko przebiegło bezproblemowo. Jednak 24-latkę nieco zaniepokoił fakt, że nie mogła wyczuć implantu (nie widać go, ale powinien być wyczuwalny). Przyczynę poznała dopiero… po kilku latach.

24-latka straciła sprawność ręki przez implant antykoncepcyjny

Danielle nie zgłosiła lekarzowi, że coś ją zaniepokoiło. Gdy minęły 3 lata i trzeba było usunąć implant, okazało się, że pręcik znajduje się zbyt głęboko, by można było go wyciągnąć. Lekarz poddał się po 20 minutach.

Danielle skierowano na operację, ale nawet chirurgom nie udało się wydostać implantu. W dodatku po powrocie do domu kobieta zaczęła odczuwać drętwienie w operowanej ręce. Jak się okazało, podczas interwencji chirurgicznej doszło do uszkodzenia nerwów. Życie kobiety zmieniło się o 180 stopni.

Zrujnowało mi to życie. Nie chcę dramatyzować, ale całkowicie straciłam lewą rękę. Nie czuję jej i nie mogę jej używać. Wcześniej byłam niezależna, a teraz muszę liczyć na pomoc innych. Nikt tak naprawę nie wie, co się stało. Nie wiem, jak implant wpływa na mój organizm i czy będę mogła mieć dzieci. Nie mogę nawet samodzielnie umyć włosów czy założyć stanika. Żałuję, że założyłam implant. Gdybym brała pigułki antykoncepcyjne, nie straciłabym ręki

– mówi Danielle.

Kobiecie na co dzień pomaga mama. Danielle ma nadzieję, że rehabilitacja pomoże jej odzyskać choć część władzy w ręce.

Fotografie: YouTube/Zdj. ilustrujące (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować